No właśnie już spotkałam się z opinią, że moje świnie takie aktywne na wybiegu, nie wiem skąd wynika to,że inne świnie takie nie są

Na pewno usposobienie i ciekawość, chociaż nawet moja leniwa dama Tesia lubiła zwiedzać labirynty. Jedyne co wiem, to że moje świnie mieszkają na podłodze więc nie ma tak, że nagle daję ich na dół i są przerażone, że wszystko takie wysokie. Poza tym jak jest ktoś w domu to klatkę mają otwartą i mogą same wychodzić, oswajać się z podłogą, mieszkaniem itd. Jeśli nawet danego dnia nie chcą same wyjść to ja je wyciągam choćby na 10 minut. No i staram się min. raz na tydzień zorganizować im jakiś labirynt na kocu, wtedy uwielbiają latać i ganiać się po nim

A i tak największa aktywność jest kiedy jest sprzątanie klatek, wtedy wszystko jest mega interesujące i latają jak szalone, najchętniej włażąc pod nogi
