FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ

Post autor: pucka69 »

O proszę, Febliku, trzymam kciuki żeby to był TEN dom :fingerscrossed:
Obrazek
JolaA

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ

Post autor: JolaA »

Pulpecja pisze:We wtorek po świętach idę na WP.
Trzymam :fingerscrossed: żeby znalazł dobry domek.
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ

Post autor: Pulpecja »

Wynik WP bardzo pozytywny :D . W piątek lub w sobotę Feblik jedzie poznać Benka. Prosimy o kciuki, żeby panowie się zaprzyjaźnili. Obaj są spokojni, mili i proludzcy, oby też okazali sobie sympatię. Benek zawsze był samotnym świnkiem, ale mam nadzieję, że doceni kudłatego towarzysza.

Proszę przenieść do zarezerwowanych.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: porcella »

Brawo chłopaku! staraj się! :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Chocolate Monster

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: Chocolate Monster »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: Pulpecja »

Feblik od 3 godzin w nowym domu. Początek łączenia wyglądał obiecująco. Benek jest bardzo spokojny, ale nie daje się Feblikowi dominować. Feblik się tym nie przejmuje :szczerbaty: . Jest więc chodzenie w kółko, turkotanie, gadanie, próby wskakiwania, przerwy na zieleninę. W końcu Feblik padł na chwilę, nawet ziewnął.
Mam nadzieję, że Sebastianowi nie zrobią żadnego psikusa i spokojnie dadzą się zapakować do klatki.
Umowa podpisana, czekamy na wieści, jak minęła noc.
Kciuki mile widziane :D
Chocolate Monster

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: Chocolate Monster »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: porcella »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
yennefer105
Posty: 104
Rejestracja: 07 kwie 2017, 23:47
Miejscowość: Łomża
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: yennefer105 »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: FEBLIK szuka towarzystwa - ŁÓDŹ rezerwacja

Post autor: Pulpecja »

No to się chłopak nie popisał :( . Dostałam taką oto wiadomość od Sebastiana:

Otóż sytuacja wygląda następująco. Trzymałem prosiaki na wybiegu razem do 21 ale na noc postanowiłem że pójdą jednak do osobnych klatek.

Bałem się przyznam o Benka bo został kompletnie zdominowany przez Feblika. Ostatnie godziny to już był spektakl jednego aktora, monodram jakby, gdzie Benek był tylko rekwizytem. Feblik bardzo aktywny,dynamiczny, biegał dookoła, właził na Benka, molestował seksualnie, podgryzał. Benek przestał reagować, leżał w miejscu nastroszony i tylko oddychał. No to stwierdziłem że trzeba interweniować i rozdzieliłem świniaki.

Feblikowi urządziłem tymczasowo dawną klatkę Benka i postawiłem obok tej dużej klatki, myslałem że może jakoś przez w ten sposób się jeszcze do siebie poprzyzwyczajają. No ale niestety, jak tylko Benek usłyszał Feblika to uciekł za domek (schował się po prostu przed nim) i zastygł na bardzo długi czas.

Zabrałem klatkę Feblika w bardziej oddalone miejsce i Benek dopiero po dłuższym czasie zaczął się zachowywać w miarę normalnie. No ale widać że jest straumatyzowany.

Przyznam szczerze że nie wiem co robić teraz, próbować jeszcze dzisiaj je łączyć na wybiegu ? Boję się trochę o Benka i szkoda mi go jak widzę jak go Feblik poniewiera.

Jeśli chodzi o Feblika to ten czuje się bardzo dobrze na oko. Aktywny, ciekawski, je normalnie. Pogłaskać się też dał. Nie uciekał nawet jak go na ręce brałem.

Bardzo bym Panią prosił o radę co robić w takiej sytuacji. Może Benek , z racji że był całe życie samotnikiem nieprzywykłym, powinien być łączony z jakąś młodszą/mniejszą świnką żeby nie być tak bardzo brutalnie dominowany ?



I teraz radźcie, co robić.
A zapowiadało się tak dobrze :sadness: .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”