


Moderator: pastuszek
Milkaa To prawda, zaokrąglają sięMilkaa pisze: Po wadze widać,że chłopcy zjedli jakąś połowę zabawy
Ma 7 miesięcy. Też pomyślałam że może to hormony, bo gdy Norman przybył do mnie był w podobnym wieku i też wtedy miałam show tylko to on był prowodyrem. Oby to było chwilowe, nie wiem zupełnie co robić, pozostaje mi tylko przeczekać.lunorek pisze:A ile ma teraz Franek dokładnie? Może hormonki buzują?
Próbuje co jakiś czas ale od razu Franek się rzuca na Normana.martuś pisze:Ryzykowne takie rozdzielanie bo możesz mieć później problemy z połączeniem... A nie możesz na jakiś czas zostawić ich na wybiegu? Żeby mieli większy teren? Franek się uspokoi bo przeważnie takie "napady" są kilkudniowe a później prosiak się wycisza. U samców raz na jakiś czas są gonitwy i to jest normalne. Niestety do roku są nieobliczalniA później to już łatwiej
Taka separacja może pogorszyć sprawę i Franek z racji burzy hormonów może przy każdym spotkaniu napadać na Normana.
PS Maksia widziałam na kociej grupie na fb