Łączenie świnek
Re: Łączenie świnek
Oho, pewnie już polubiłaś tego Jeżyka gizda, co?
Nie namawiam do niczego pochopnego, bo trzymałam kciuki mocno za Twoje stadko (to ja byłam u Ciebie na WPA). Chodzi mi o to, byś się nie obawiała przyznać, że nie udało się, jeśli tak poczujesz, bo to nie Twoja wina, nie Twoja porażka. Robiłaś moim zdaniem wszystko z poświęceniem i jak trzeba. Poświęciłaś mnóstwo serca i czasu, konsultowałaś się gęsto na forum, wypróbowałaś wszystkie metody. Te małe prośki mają jednak swoje wielkie charakterki
Ja nie jestem ekspertem w łączeniu świnek, ale niech pomogą osoby, które robiły to kilka razy wcześniej. Co robić? Liczyć, że czas załatwi wszystko? A prośki z ranami po kłach nie będą jeszcze bardziej wrogo do siebie nastawieni, a co gorsza do innych ew. świnek? Mnie też czeka łączenie, więc chętnie poznam Wasze zdanie.


Re: Łączenie świnek
Witam serdecznie jak mi miło, tak pokochałam "małego" Jeżyka bo to kochany swinek, pieszczoch i gizd
jest mi smutno że ich łączenie nie przebiegło szybko i prosto tylko ciągle coś wyskakiwało czasami się zastanawiam czy ja czegoś nie zrobilam źle. Powiem szczerze do tej pory mam nadzieję ze może w koncu któremuś z nich cos sie odwidzi i w koncu beda lezeli obok siebie
ba będą najlepszymi przyjaciółmi i bardzo bym tego chciala ale tez chce dla nich jak najlepiej więc jeśli będzie trzeba ich rozdzielić dla ich dobra to tak zrobię z bólem serca ale jak trzeba to trzeba...



Re: Łączenie świnek
Oczywiście że zostawiłam ich na wybiegu razem w innym nowym miejscu bez zapaszkow
. Od wczoraj wieczora walk z futrem w tle nie było (przynajmniej futra nie widzialam) zobaczymy jak wrócę... starszy Ptyś ucieka jak Jeżyk próbuje do niego podejść, młodszy raczej ma luzackie teraz podejście lezy sobie bez stresu a starszy czuwa...ale gonitwy są czesto. Dzisiaj będę w domu po 17tej poobserwuje chłopaków 


Re: Łączenie świnek
Nie dziękuję
wczoraj wieczorem poleciało futro, chłopcy dalej się gonią a raczej Jeżyk goni mojego Ptysia a tak to nic nowego niestety
jutro mam wolne więc śledzę spedzę z nimi więcej czasu


Re: Łączenie świnek
A są na wybiegu czy ich rozdzieliłaś??? Trzymam za was
z całych sił 




Re: Łączenie świnek
Cały czas są na wybiegu
nie dziękuję 
Wróciłam domu futra brak więc jest nadzieję że się nie gryzly. Ptyś nadal ucieka jak Jeżyk do niego podchodzi...


Wróciłam domu futra brak więc jest nadzieję że się nie gryzly. Ptyś nadal ucieka jak Jeżyk do niego podchodzi...