 Nie zastanawiając się wybrałam się na 10 do weterynarza. Pani doktor zbadała świnkę. Ból pojawia się u niej przy dotykaniu kręgosłupa, lapki średnio reagują.. śwince zostały podane sterydy i lek przeciwbólowy. Jestesmy w domu, niestety nie poprawia się.. widać, że boli ją trochę mniej ale poruszać się nadal nie może.. jutro rano mam z nią przyjechać ponownie.. Dodam od razu, że swinka nie spadła z żadnej wysokości,  nikt jej nie upuscil. Mieszkam z mamą, nie ma opcji żeby coś jej się stalo, cały dzień sobie chodzi po pokoju, w klatce nie ma półek ani hamaczkow.
 Nie zastanawiając się wybrałam się na 10 do weterynarza. Pani doktor zbadała świnkę. Ból pojawia się u niej przy dotykaniu kręgosłupa, lapki średnio reagują.. śwince zostały podane sterydy i lek przeciwbólowy. Jestesmy w domu, niestety nie poprawia się.. widać, że boli ją trochę mniej ale poruszać się nadal nie może.. jutro rano mam z nią przyjechać ponownie.. Dodam od razu, że swinka nie spadła z żadnej wysokości,  nikt jej nie upuscil. Mieszkam z mamą, nie ma opcji żeby coś jej się stalo, cały dzień sobie chodzi po pokoju, w klatce nie ma półek ani hamaczkow. Czy ktoś ma wiedzę co mogło się stać?
 Co jej dolega? Jeszcze dziś pojadę do apteki po wit C i zamierzam podawać. Ogólnie to swinka zjada dużo natki i dobra karme VL wiec byłam pewna, że wit C jej nie brakuje.. ale nie zaszkodzi podać. Martwię się, że się nie poprawi.. a ile może cierpieć
 Co jej dolega? Jeszcze dziś pojadę do apteki po wit C i zamierzam podawać. Ogólnie to swinka zjada dużo natki i dobra karme VL wiec byłam pewna, że wit C jej nie brakuje.. ale nie zaszkodzi podać. Martwię się, że się nie poprawi.. a ile może cierpieć  Mam nadzieje, ze jutro dowiem się czegoś więcej. Pozdrawiamy Was
 Mam nadzieje, ze jutro dowiem się czegoś więcej. Pozdrawiamy Was 





 
 
 
 