Jutro miną 2 lata jak moja ukochana Ruda kuleczka odeszła za Tęczowy Most

Strasznie mi brakuje go, to była świnka która tylko mi pozwalała się łapać, sama wskakiwała mi na kolana, nie lubiła siedzieć na kolanach tylko wchodziła na ramię, robiła rogalika i tak zasypiała

A jak chciał siku to łebkiem trącał moja brodę. On wzbudził moją miłość do tych futrzaków <3.
Biegaj po zielonej łące mój Mały, Wielki Królewiczu
