Ina (z mężem) - rozetkowa piękność szuka domu [Poznań]
Moderator: silje
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Jak się Inka miewa?
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- Konradzio
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 mar 2017, 9:51
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Nie jest źle. Siedzi, klatka mała, nie za wiele pochodzi. W poniedziałek będzie kontrolny rentgen nóżki. Z Beatką się spotykają na kolanach, wczoraj niestety było już strzelanie na siebie zębami. Obawiamy się czy nie będzie trzeba ponowić procedury łączenia prosiąt po rekonwalescencji.
Ale ogólnie, to Prośka jest bardzo dzielna

Ale ogólnie, to Prośka jest bardzo dzielna


Moje Prośki:
- ∙ Inka od 21/8/2017 → https://goo.gl/DVAAhJ
- ∙ Frodzia → była z nami 12/9/2013-28/6/2017
∙ Beatka → była z nami 3/6/2017-9/7/2018 → https://goo.gl/GfhYCD
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Dzielna świnka 
Gdyby świnka nie skakała...

Gdyby świnka nie skakała...
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- Ewa i Michał
- Prezes SPŚM
- Posty: 1865
- Rejestracja: 23 maja 2016, 20:42
- Miejscowość: Gdynia
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Jak tam Ina i jej łapka się mają? Cały czas trzymamy kciuki!
Teoś,Rogerek,Jędrzejek,Bobiczko,Toficzek,Kubuś,Batmanek,Klusia,Chojraczek,Leoś,Liluś,Majeczka,Gajuszek,Misia,Batonik,Sherlock,Splinterek,Rodzyś,Fila,Pyrka,Klusek,Watson,Kartofel,Ziemniaczek,Piratka,Uszatek,Szaruś,Rakieta,Florka 

- Konradzio
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 mar 2017, 9:51
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
W poniedziałek miałem z nią jechać na rentgena kontrolnego. Byłem rano na Uniwerku i gdy wróciłem do domu patrzę na Inkę a ona trzyma coś w pyszczku. W pierwszej chwili myślałem, że to marchewka, chociaż jej nie dostała tego dnia. Patrzę jednak, a ona sobie zdjęła bandaż. No cóż - świńka chyba chciała przyśpieszyć wyjazd
Zapakowaliśmy się do taxi i pojechaliśmy do przychodni. Pani doktor obejrzała łapkę, zrobiła 3 fotki i stwierdziła,
kość zasadniczo ładnie się zrosła (łącznie z odłamkami). Jest troszkę krzywo, no ale był problem by to ustawić właściwie. Niemniej świnka chodzi i nie wygląda na to, by chodzenie sprawiało jej ból, wydaje się też nie utykać - ale nigdzie jej jeszcze nie puszczałem i nie wiem jak będzie jej szło np. bieganie. Czasem nieźle skacze po klatce, ale zobaczymy - póki co nie ma obciążać łapki jeszcze. Teraz smarujemy jej łapkę maścią enzymatyczną, bo ma tam naskórek lekko odparzony, który trzeba wyeliminować.
Pani doktor usunęła śwince część naskórka. Gdy wróciliśmy do domu Inkę strasznie to swędziało, bardzo się denerwowała. Początkowo próbowałem ją przytulać by się uspokoiła, ale niewiele to dało - finalnie pojechaliśmy jeszcze raz po zastrzyk, który wyeliminował ból i swędzenie.
Kolejna wizyta w sobotę.
Świnka chętnie je i bobczy aż miło.
Fotki łapki i rentgen poniżej.



Zapakowaliśmy się do taxi i pojechaliśmy do przychodni. Pani doktor obejrzała łapkę, zrobiła 3 fotki i stwierdziła,
kość zasadniczo ładnie się zrosła (łącznie z odłamkami). Jest troszkę krzywo, no ale był problem by to ustawić właściwie. Niemniej świnka chodzi i nie wygląda na to, by chodzenie sprawiało jej ból, wydaje się też nie utykać - ale nigdzie jej jeszcze nie puszczałem i nie wiem jak będzie jej szło np. bieganie. Czasem nieźle skacze po klatce, ale zobaczymy - póki co nie ma obciążać łapki jeszcze. Teraz smarujemy jej łapkę maścią enzymatyczną, bo ma tam naskórek lekko odparzony, który trzeba wyeliminować.
Pani doktor usunęła śwince część naskórka. Gdy wróciliśmy do domu Inkę strasznie to swędziało, bardzo się denerwowała. Początkowo próbowałem ją przytulać by się uspokoiła, ale niewiele to dało - finalnie pojechaliśmy jeszcze raz po zastrzyk, który wyeliminował ból i swędzenie.
Kolejna wizyta w sobotę.
Świnka chętnie je i bobczy aż miło.
Fotki łapki i rentgen poniżej.
Moje Prośki:
- ∙ Inka od 21/8/2017 → https://goo.gl/DVAAhJ
- ∙ Frodzia → była z nami 12/9/2013-28/6/2017
∙ Beatka → była z nami 3/6/2017-9/7/2018 → https://goo.gl/GfhYCD
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Biedna ta łapka. Widać, że złamanie było solidne. Ale wygoi się, jeszcze trochę i będzie można zacząć pomału rehabilitować.
Trzymam
aby szybko wróciła do pełnej sprawności.
Mają raję dziewczyny, że nie masz co się jakoś bardzo się obwiniać. Stało się.. Wypadki się niestety zdarzają i nie zawsze dajemy radę ich uniknąć, mimo naszej troski o zwierzaki.. Ja też mam taką świnkę, która mi z rąk wyskakuje do klatki, myśli że latać potrafi. I zdarzyło mi się łapać ją w powietrzu.
Oby było już teraz wszystko dobrze.
Trzymam


Mają raję dziewczyny, że nie masz co się jakoś bardzo się obwiniać. Stało się.. Wypadki się niestety zdarzają i nie zawsze dajemy radę ich uniknąć, mimo naszej troski o zwierzaki.. Ja też mam taką świnkę, która mi z rąk wyskakuje do klatki, myśli że latać potrafi. I zdarzyło mi się łapać ją w powietrzu.
Oby było już teraz wszystko dobrze.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- Pandorzaste
- Posty: 419
- Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
- Miejscowość: Kolbudy
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Solidne złamanie, ale zrosło się ładnie
. Myślę że świnka szybko będzie znowu biegać i kicać. Najważniejsze, że ma się dobrze, skoro chętnie je i bobczy
.


- Konradzio
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 mar 2017, 9:51
- Miejscowość: Poznań
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Inka biega tak jak przed urazem. Wszystko z nią ok, leczenie zakończone 
Niestety Panienki już się od siebie odzwyczaiły i szczelają zębami. W weekend zaczynamy łączenie

Niestety Panienki już się od siebie odzwyczaiły i szczelają zębami. W weekend zaczynamy łączenie

Moje Prośki:
- ∙ Inka od 21/8/2017 → https://goo.gl/DVAAhJ
- ∙ Frodzia → była z nami 12/9/2013-28/6/2017
∙ Beatka → była z nami 3/6/2017-9/7/2018 → https://goo.gl/GfhYCD
Re: Ina - zamieszkała w Poznaniu
Dobrze wiedzieć, że świnka ma się dobrze. Ja też miałam do czynienia ze złamaniem dwa lata temu i wiem, że jest to problematyczne, trzeba się zwierzaczkiem opiekować. Super!