
Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8074
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Wklejam ostatni opis wizyty Biszkopta u dr Mileny:

Zwierzur pisze, że Biszkopt rzęzi z przerwami(tak się dzieje przy problemach z sercem?) . Raz Ją wystraszył nieziemsko, kiedy tak przycichł bez ostrzeżenia. Apetyt dopisuje- jest w stanie wciągnąć na raz i 8 strzykawek po 5 ml i po tym jeszcze zasiąść do surówki. Mój żarłok
Fotka prosto ze stolicy, jeszcze w kołnierzu- za zgodą autorki- Urszuli1108


Ach te oczy na plecach
)
A z Kazikiem byłam dziś w Gdyni u dr Judyty (a z nami Rudi, Mroku, Kiziu i Norman dla towarzystwa dla Kazika- czyli mieliśmy wesoły świnkobus
. Na razie bez antybiotyku, jedynie płukanie ropnia 2xdz wodą utlenioną i Rivanolem.
Waga spadła do 920g mimo, że apetyt dopisuje. Widać jednak, że prosiak nie jest w super kondycji, bo poza niską wagą zmizerniał ogólnie- sierść jest brzydka i matowa, a skóra przesuszona. Kto zna dobrą metodę na podniesienie kondycji skóry u teddy? Myślę o Roboranie H, ale może są teraz jakieś nowsze/skuteczniejsze preparaty?
Poza ropniem był jeszcze oczywiście spory przerost trzonowców, bo świniak oszczędza lewą stronę.
Tak, że od jutra wracam do płukanek i zobaczymy..
Kiziu był z nami, bo mi się nie podoba jego zachowanie. Od trzech dni nie szarpie się z prętami o godz 10.00 przypominając, że to jego pora wybiegowa. Widzę też, że nie rzuca się na jedzenie tak jak zwykle i często siedzi zawieszony, z przymrużonymi oczkami. Dr nic u niego niepokojącego nie znalazła. Zero zagazowania, zęby piękne (mimo wieku 5 lat), osłuchowo czysty. Obserwuję dalej. Może to chwilowa niedyspozycja jakaś. Nie sądzę, abym była przeczulona, bo jego zachowanie jest ewidentnie dziwne.
Naprawdę, mogliby przestać wymyślać.

Zwierzur pisze, że Biszkopt rzęzi z przerwami(tak się dzieje przy problemach z sercem?) . Raz Ją wystraszył nieziemsko, kiedy tak przycichł bez ostrzeżenia. Apetyt dopisuje- jest w stanie wciągnąć na raz i 8 strzykawek po 5 ml i po tym jeszcze zasiąść do surówki. Mój żarłok

Fotka prosto ze stolicy, jeszcze w kołnierzu- za zgodą autorki- Urszuli1108


Ach te oczy na plecach

A z Kazikiem byłam dziś w Gdyni u dr Judyty (a z nami Rudi, Mroku, Kiziu i Norman dla towarzystwa dla Kazika- czyli mieliśmy wesoły świnkobus

Waga spadła do 920g mimo, że apetyt dopisuje. Widać jednak, że prosiak nie jest w super kondycji, bo poza niską wagą zmizerniał ogólnie- sierść jest brzydka i matowa, a skóra przesuszona. Kto zna dobrą metodę na podniesienie kondycji skóry u teddy? Myślę o Roboranie H, ale może są teraz jakieś nowsze/skuteczniejsze preparaty?
Poza ropniem był jeszcze oczywiście spory przerost trzonowców, bo świniak oszczędza lewą stronę.
Tak, że od jutra wracam do płukanek i zobaczymy..
Kiziu był z nami, bo mi się nie podoba jego zachowanie. Od trzech dni nie szarpie się z prętami o godz 10.00 przypominając, że to jego pora wybiegowa. Widzę też, że nie rzuca się na jedzenie tak jak zwykle i często siedzi zawieszony, z przymrużonymi oczkami. Dr nic u niego niepokojącego nie znalazła. Zero zagazowania, zęby piękne (mimo wieku 5 lat), osłuchowo czysty. Obserwuję dalej. Może to chwilowa niedyspozycja jakaś. Nie sądzę, abym była przeczulona, bo jego zachowanie jest ewidentnie dziwne.
Naprawdę, mogliby przestać wymyślać.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Kiziu nie wymyślaj
Za wszystkich chłopaków cały czas trzymam
Fajny na skórę i sierść jest vetoskin - z tego co kojarzę to chyba Iza go stosowała u którejś z tymczasek

Za wszystkich chłopaków cały czas trzymam



Fajny na skórę i sierść jest vetoskin - z tego co kojarzę to chyba Iza go stosowała u którejś z tymczasek

-
- Posty: 1563
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Faktycznie, wymyślają straszliwie. Mam nadzieję, że w końcu im się kreatywność przytępi. 

DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8074
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Oby!
A biszkopt już po wizycie u dr Kraszewskiej. Serce ma zdrowe
Za to z samego rana nie wyszedł na śniadanie, czym ogromnie Zwierzur zaniepokoił. Okazało się, że ma wzdęcie
Dostał Bobotic i masaż brzuszka. Po pół godz jelitka zaczęły hałasować. Po południu już było wszystko ok
Nie pozwala się nudzić ze sobą ta świnia.
Mam nadzieję, że teraz już bez problemu uda się ustalić termin TK i jakoś się wszystko ułoży. To niesamowite, ale Zwierzur zupełnie nie widzi problemu w opiece nad nim i w wożeniu Jego Królewskiej Mości Biszkopta po Warszawie i docieraniu do kolejnych specjalistów. Naprawdę, brak mi słów
Mam nadzieję, że jeszcze wszystko będzie ok.
A trochę dla rozładowania atmosfery parę świńskich zdjęć:
Kiziu



Polar


Tamu

Sasza


Leszek


Kazik

Artu

Tamu i Artu (koledzy Biszkopta)

Nie ma tylko Biszkopta i Ore- jego sfotografować, to sztuka. Czarny, cichy i płochliwy. Udaje, ze go w ogóle nie ma
Ed.
Ach, jeszcze Normana nie ma.
Następnym razem.
W weekend biorę się za zdjęcia tymczasów.
A biszkopt już po wizycie u dr Kraszewskiej. Serce ma zdrowe

Za to z samego rana nie wyszedł na śniadanie, czym ogromnie Zwierzur zaniepokoił. Okazało się, że ma wzdęcie

Dostał Bobotic i masaż brzuszka. Po pół godz jelitka zaczęły hałasować. Po południu już było wszystko ok

Nie pozwala się nudzić ze sobą ta świnia.
Mam nadzieję, że teraz już bez problemu uda się ustalić termin TK i jakoś się wszystko ułoży. To niesamowite, ale Zwierzur zupełnie nie widzi problemu w opiece nad nim i w wożeniu Jego Królewskiej Mości Biszkopta po Warszawie i docieraniu do kolejnych specjalistów. Naprawdę, brak mi słów

Mam nadzieję, że jeszcze wszystko będzie ok.
A trochę dla rozładowania atmosfery parę świńskich zdjęć:
Kiziu



Polar


Tamu

Sasza


Leszek


Kazik

Artu

Tamu i Artu (koledzy Biszkopta)

Nie ma tylko Biszkopta i Ore- jego sfotografować, to sztuka. Czarny, cichy i płochliwy. Udaje, ze go w ogóle nie ma

Ed.
Ach, jeszcze Normana nie ma.
Następnym razem.
W weekend biorę się za zdjęcia tymczasów.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +12 w DT
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Leszek kojarzy mi się z Tolą od martuś, a Artu to wygląda jakby na coś czekał. Może wypatruje kumpla, który się zadomowił w stolicy 

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Dla mnie Artu wyvląda, jakby trybuny honodowej wygłaszał przemówienie 

- Ewa i Michał
- Prezes SPŚM
- Posty: 1882
- Rejestracja: 23 maja 2016, 20:42
- Miejscowość: Gdynia
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Leszek i Artu
jacy dostojni na tych zdjęciach! 


Teoś,Rogerek,Jędrzejek,Bobiczko,Toficzek,Kubuś,Batmanek,Klusia,Chojraczek,Leoś,Liluś,Majeczka,Gajuszek,Misia,Batonik,Sherlock,Splinterek,Rodzyś,Fila,Pyrka,Klusek,Watson,Kartofel,Ziemniaczek,Piratka,Uszatek,Szaruś,Rakieta,Florka 
