Puchate Siły Tormund chory
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Wieczorem było zupełnie ok. rano dyszała ale poza tym zachowywała się normalnie, nie to co wczoraj. Po furosemidzie jest ok. ewidentnie płyn się zbiera gdzieś. Ale już inna w dotyku, napięcie mięśniowe normalne, ona zawsze jst taka ragdollowata, jak to CH Teddy, ale w poniedziałek była zupełnie jak szmatka, przelewała się przez ręce.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Kresydziu zdrowiej i nie strasz Dużych i całego forum




- martuś
- Posty: 10216
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Matko... Kiedy te świnie się uspokoją i przestaną chorować? Na prawdę dziwna sprawa
Echo ok a widać, że objawy bardziej kardiologiczne niż zapalne
Trzymamy za malutką


Trzymamy za malutką

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
no i jak tam dzisiaj?
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Całkiem dobrze. Dostaje furosemid juz tylko raz dziennie i wczoraj skończyła antybiotyk. tano nie dyszała a gwizdało jej w nosie dopiero jak się przestraszyła zastrzyku. Czyli całkiem niexle. zobaczymy co następny tydzień przyniesie.
We wtorek idę z Grubym na usg do Marcińskiego. Ciekawe, co on ma na tej tarczycy.....
Apa chyba ok, ale też ją czeka przegląd i badanie krwi kontrolne, ciekawe jak jej tarczyca.
Młode się roi i wskakuje nie tylko na hamak, ale również na półkę bez trapu. Tylko schodzi po trapie (jeszcze)
We wtorek idę z Grubym na usg do Marcińskiego. Ciekawe, co on ma na tej tarczycy.....
Apa chyba ok, ale też ją czeka przegląd i badanie krwi kontrolne, ciekawe jak jej tarczyca.
Młode się roi i wskakuje nie tylko na hamak, ale również na półkę bez trapu. Tylko schodzi po trapie (jeszcze)
- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Kresyda nadal ok, ale jakby nieco gorzej furczy, Jutro jakimś cudem musimy iść do MV, nawet jesteśmy zapisane, tylko gorzej z moją mobilnością. Oj. Ale bywało gorzej.
Dzwoniłam i wiem, że wyniki posiewu z gardła już są, ale pani w recepcji mi tylko powiedziała, że "jest dużo drobnoustrojów" ?????
A tak w ogóle, to dziś jest rok, jak przyjechała do nas Kresyda. Oby jak najdłużej u nas była, nasza włochata gąsienica. Ostatnio awansowała na ulubioną świnię Dużego
Dzwoniłam i wiem, że wyniki posiewu z gardła już są, ale pani w recepcji mi tylko powiedziała, że "jest dużo drobnoustrojów" ?????
A tak w ogóle, to dziś jest rok, jak przyjechała do nas Kresyda. Oby jak najdłużej u nas była, nasza włochata gąsienica. Ostatnio awansowała na ulubioną świnię Dużego

- martuś
- Posty: 10216
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Kresydo kochana wszystkiego najlepszego
Dużo zdrówka (bo to najważniejsze), samych pyszności (pamiętaj żeby ciągle tresować Dużych), miękkich legowisk i żebyście mogli świętować jeszcze duuużo rocznic w tym samym składzie 


- sosnowa
- Posty: 15296
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
Amen.
Dziś w MV okazało się, że panna ma klabsiellę w bardzo dużych ilościach, wrażliwa częściowo na enro, dlatego pomaga na krótko baytril, lepiej wrażliwa na marbocyl oraz na gentamycynę, ale niestety ona nie nadaje się do nebulizowania, bo umiera ze strachu. Więc marbocyl, furosemid 0,2 doustnie, a jutro echo. Bo serce się nadal nie podoba dr, także osłuchowo. Oraz cuchnie jej mocz i wyciśnięto jej z cewki kupę uformowanego w kulę osadu
To samo było we wrześniu. tez jakaś paskuda, bo w sumie jest parę dni po baytrilu. na razie urosept a w perspektywie badanie moczu.
no i ja jestem nieźle podtruta smogiem, bo akurat jestem na to bardzo wrażliwa. ale to szczegół. No i noga nadal jest jaka jest. a już było dobrze prawie. ale chodzę. Było gorzej wszak.
Dziś w MV okazało się, że panna ma klabsiellę w bardzo dużych ilościach, wrażliwa częściowo na enro, dlatego pomaga na krótko baytril, lepiej wrażliwa na marbocyl oraz na gentamycynę, ale niestety ona nie nadaje się do nebulizowania, bo umiera ze strachu. Więc marbocyl, furosemid 0,2 doustnie, a jutro echo. Bo serce się nadal nie podoba dr, także osłuchowo. Oraz cuchnie jej mocz i wyciśnięto jej z cewki kupę uformowanego w kulę osadu

no i ja jestem nieźle podtruta smogiem, bo akurat jestem na to bardzo wrażliwa. ale to szczegół. No i noga nadal jest jaka jest. a już było dobrze prawie. ale chodzę. Było gorzej wszak.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
o, to się minęłyśmy bo my jutro na wieczór do Mv.
masz co robić przy świniach...
masz co robić przy świniach...

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23210
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puchate Siły z Kresydą lepiej
No fantastycznie po prostu!
jutro będzie tłok, bo ja ze swoimi labami na 10.
Sosnowa - trzymaj się i niech Ci ta puchata gąsienica szybko zdrowieje!
jutro będzie tłok, bo ja ze swoimi labami na 10.
Sosnowa - trzymaj się i niech Ci ta puchata gąsienica szybko zdrowieje!