O, no zobacz, nie wiedziałam o tym. Ale ona akurat w miejscu tej łysinki ma chyba tą sterczącą torbiel czy coś. Nie macałam jej po szyi ale to jej chyba sterczy na środku. Tzn na środku szyi jej się jakby rozetka otworzyła i futro na wszystkie strony rośnie.
btw przegrzebałam swój wątek sprzed roku dokładnie, kiedy mnie i chyba nie tylko mnie się zdawało że Buniak już będzie trup. około strony 450 się zaczyna. od połowy grudnia do połowy stycznia świniak mi stał nad grobem. wtedy było jednak gorzej bo jeszcze były wzdęcia i zaparcia i mocna biegunka. Teraz przynajmniej bobki ładne robi. Ale waga była identiko - 650 wtedy najgorzej zeszła. A teraz jest 675, w listopadzie było już 650.
Tym razem już pamiętałam o radzie
porcelli i rozrobiłam połowę nystatyny naraz.
Asita, a co z tymi witaminami?