Pan Loczek był chory i leżał w łóżeczku...
Niedoczynność tarczycy wahnęła się w drugą stronę - albo nie będziemy wierzyć badaniom, sama nie wiem...
W każdym razie, opierając się na wynikach z wczorajszej wizyty, dr Magda zarządziła odstawienie eutyroxu i kontrole za miesiąc, a ze względu na niepiękne leukocyty w moczu - bactrim przez tydzień.
Potem będziemy patrzeć, co dalej.
Jeśli się nie poprawi, to zabieg usuniecia guza na tarczycy, ryzykowny z powodu problemów sercowych.
Aha - wątek przenoszę do Uratowanych, bo co tu dużo gadać - i tak nikomu ich nie wydam

W końcu Loczek to ostatnia (poza Nickiem u Marikiii) świnka, która znała Pontusa Lorda...