 
 Świetne te Twoje dziewczyny

Moderator: pastuszek
 ona zawsze michę trzyma łapkami a jak dziewczyny próbują bokiem coś skubnąć to połową cielska wpakuje się do miski i jeszcze bezczelnie się rozgląda czy reszta widzi że ona siedzi w misce
  ona zawsze michę trzyma łapkami a jak dziewczyny próbują bokiem coś skubnąć to połową cielska wpakuje się do miski i jeszcze bezczelnie się rozgląda czy reszta widzi że ona siedzi w misce 
 
  
  
  Nie wiem, która to była.
 Nie wiem, która to była.
 
    
   
   
  

 
  ). Na wybiegu się snuła lub siedziała w kącie. Jak zaczęła "chrychać" i mieć odruchy jakby chciała zwymiotować to zabrałam ją do weterynarza w piątek. Teraz to już się na mnie jak na przewrażliwioną patrzyli bo znowu nic nie wyszło. Wystarczyła jej wycieczka, po powrocie do domu biegała jak nowo narodzona.
 ). Na wybiegu się snuła lub siedziała w kącie. Jak zaczęła "chrychać" i mieć odruchy jakby chciała zwymiotować to zabrałam ją do weterynarza w piątek. Teraz to już się na mnie jak na przewrażliwioną patrzyli bo znowu nic nie wyszło. Wystarczyła jej wycieczka, po powrocie do domu biegała jak nowo narodzona. a raczej siebie a potem rozniosła to swoimi pięknymi długimi włosami wszędzie gdzie się dało. Wycieczka była a jutro powtórka. Z miną niewiniątka popija dr Ziętka z miseczki i wcina siano.
  a raczej siebie a potem rozniosła to swoimi pięknymi długimi włosami wszędzie gdzie się dało. Wycieczka była a jutro powtórka. Z miną niewiniątka popija dr Ziętka z miseczki i wcina siano.
 
    
   
   
  
 
   
  
 
 
 Jesteś pewna, ze ta lekarka zna się na świnkach? Ja bym radziła zrobić prześwietlenie klatki piersiowej. Może być bezobjawowe zapalenie płuc albo jakieś problemy sercowe.
 Jesteś pewna, ze ta lekarka zna się na świnkach? Ja bym radziła zrobić prześwietlenie klatki piersiowej. Może być bezobjawowe zapalenie płuc albo jakieś problemy sercowe. Wszystkiego najlepszego!
 Wszystkiego najlepszego! 
 (Lepiej podziękować późno niż wcale
 (Lepiej podziękować późno niż wcale   )
 ) 
  W końcu przypomina świnkę.
 W końcu przypomina świnkę.
 
    
   
   
  