Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Polena
Posty: 75
Rejestracja: 23 lis 2017, 21:39
Miejscowość: Warszawa/Kanie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper

Post autor: Polena »

joanna ch pisze:Blaniak nie wie w ogóle kto tu był operowany bo na pewno nie ona. Śmiga sobie, Majkę morduje, itp itd.

Tylko niestety widać że nas znienawidzi za te zastrzyki... Bardzo to jest przykre bo do tej pory traktowała mnie z zaciekawieniem i odwagą choć bez specjalnej sympatii, a teraz widać że będzie odruch strachowy jak u Majki :|
U mnie Rubiś, czyli największa przylepa i bułcia mamusi po kilku dniach zastrzyków na GDO obraził się na mnie tak śmiertelnie, że spierdzielał przez dwa miesiące jak tylko weszłam do pokoju. Powrót do normalności zajął mu chyba z pół roku. Natomiast Józef - naczelny dzikus i pan "nie dotykaj mnie, ja tylko świnki kocham, ludzie som fu" po tym jak przeszedł przez istne piekło, nota bene z naszych rąk, nigdy się nie obraził, nigdy nie miał żadnego żalu. Dostawał w najgorszym momencie pięć zastrzyków dziennie, włączając w to wlew. Po miesiącu nie było już miejsca na skórze, które nie byłoby strupem, a krew się lała pod koniec już dosłownie przy każdym zastrzyku. Strasznie płakał, miał strasznie dość, nie wyrabiał fizycznie i psychicznie (tak samo zresztą jak i ja) ale i tak się przytulał po wszystkim i od tamtej pory można powiedzieć, że jest naprawdę oswojoną świnką. Także nie nastawiaj się :) Może się poboi i przestanie, może za moment zapomni, a może paradoksalnie nabierze do Ciebie większego zaufania.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper

Post autor: joanna ch »

Nie no Buniak pod koniec też już nie miał nic przeciwko, bo robiłam z nią dziennie tyle rzeczy że przywykła. Ale Blaniak tego zastrzyku raz dziennie mi nie wybaczy tak widzę.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper

Post autor: joanna ch »

byliśmy w Mv, zgadnijcie kto sobie sam zdjął 2 z 3 węzełków :roll: ale podobnoż nie ma niebezp. ze się rozpruje.

za tydz w pt o 11 zdejmujemy szwy.
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak szykuje się do oper

Post autor: Pulpecja »

No, nie wiem, nie wiem. Coś mi się zdaje, że do tego czasu, to szwy jakaś niewidzialna istota (miałam napisać: ręka, ale chyba nie :szczerbaty: ) dawno pozdejmuje.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: joanna ch »

Niewidzialny Ząb. Nawet widać jak ona sobie sięga do brzuszka jak kot jakiś, w ten sposób też zresztą boby pożera :roll:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: joanna ch »

Porwali mnie i smyrali po brzuszku. Bo co? Bo wzięłam krawiectwo skórzane we własne łapy, albo raczej zęby. Nie będą mnie tutej jakieś supełki na brzuchu wnerwiać. Teraz Klawiszka ma mnie 2 razy dziennie namaziwać po dziarze i tak trzymać do góry kołami przez 2 minuty. No nie wiem czy będę iść na współpracę...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

przyłapana na grzebaniu...
boe22

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: boe22 »

No nieee, rozpruła się!? Jak tak można, niedobra!
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: joanna ch »

wewnętrzne szwy na szczęście są jeszcze więc nic się nie stało. Taki strup się zrobił dość duży ale podobno to ok.

Majka jako żółw/krab pustelnik
Obrazek
Obrazek


Ale te stopy to myte? Można wylizać?
Obrazek
Ostatnio zmieniony 15 lut 2018, 23:53 przez joanna ch, łącznie zmieniany 1 raz.
boe22

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: boe22 »

Mój pies lubi tylko nie umyte i męskie, najlepiej takie prosto po robocie. Świeże są bleee. :laugh:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz

Post autor: Miłasia »

Blance może kołnierz by się przydał, tylko nic jej nie mów o tej propozycji ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”