porcello, już ją solcoseryluję. A aloes nie żyje niestety...
To wygląda krwawo, ale to jest gruby strup.
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
nie znacie się - Blaniak chce to sobie rozpruć, żeby mieć piękną bliznę na pół brzucha, jak prawdziwy hardkor. szacunek świnek ulicy sam się nie uzyska 

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
hłe hłe, dostałam od znajomej która będzie robić jakieś nieznane eksperymenty, zdjęcie flaczków Blaniaka
głównie tłuszcz tam widać na zdjęciu.

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
Blaniak dzisiejszy, chyba lepszy


-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
Biedne brzusio
zdrówka 


Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
Ja bym już na zawał padła!
Dlatego pooperacyjnie katuję zawsze zwierzę siedzeniem na L4, bo tego że mi się rozpruje strasznie się boję
.
Na szczęście nie miałam wielu zwierzaków pooperacyjnych
Dlatego pooperacyjnie katuję zawsze zwierzę siedzeniem na L4, bo tego że mi się rozpruje strasznie się boję

Na szczęście nie miałam wielu zwierzaków pooperacyjnych

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
Boe nie padłabyś,nie padła i na pewno byś sobie poradziła.
Jak człowiek musi to wszystko zrobi -wiem coś o tym niestety
Jak człowiek musi to wszystko zrobi -wiem coś o tym niestety

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
ja siedziałam przy niej cały czas ale przecież tego nie dopilnujesz. Zresztą nie stresowałam się bo dr ją zszyła wewnętrznie porządnie i nie było niebezpieczeństwa.
zresztą, nie takie rany u nas bywały
zresztą, nie takie rany u nas bywały

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
jak się miewa Blaniuszek?? zdjecia cudowne i te łapki!! ach!!
Ona tak spokojnie leży w takiej niewygodnej dla nich pozycji? u nas to niemożliwe - tak się wywijają...

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
Parę minut poleży, potem już wierzga
Na miękkiej poduszce to i nie powinno być niewygodnie. Dobrze się miewa, gania Majkę, ucieka sprintem od ręki standardowo, itp itd. jutro wet.
