Nasza Dioptria jest lila foxem, nie otterem jak Otik, czyli ma znaczenia nie beżowe, ale białe. W związku z tym lila wygląda, jakby się przykurzyła
No wielka jest baba niesamowicie i ma świetny charakter, tylko się nie nadaje do nawiedzania chorych. Inne sobie z Otonką grzecznie posiedziały, a ona wparowała jej agresywnie do kapciocha i zaczęła brutalną rewizję. Co masz w tyłku? A w oku? Co tak pachnie? Masz coś jeść? Co tak dziwnie wyglądasz? Co masz w tyłku? Zaraz ta wizyta dobiegła więc końca. Innym głupim zwyczajem Myszowatej jest głośna, na szczęście, konsumpcja podkładu. Burakura usłyszała, zerwała się z łóżka i przeciwdziałała.
Niestety Apa ma nogi czerwone i tyle. Patrząc na nią siedzącą ze zrezygnowaniem w misce z manusanem stojącej na stole w salonie, że tak powiem, przypomniałam sobie upiorną i groteskową wyliczankę "siedzi baba na cmentarzu, trzyma nogi w kałamarzu, przyszedł duch, babę w brzuch, baba fik a duch znikł", której się jako dziecko nie wiedzieć czemu okropnie bałam. I się zaprodukowałam "Siedzi świnia na talerzu, moczy nogi jak należy. Duża świnię pilnowała i cykorią częstowała. Podo się zestresowało i ... wykitowało". Można stosować jako zaklęcie, mam nadzieję.