Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: joanna ch »

świstak przyszedł

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: sosnowa »

:laugh:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: martuś »

joanna ch pisze: Majka to jest coś strasznego, ma boby takie niesupertwarde, do tego siedzi w tym co nasika, i czuć ją na metr sraczkowo-moczowym zapachem. Chodzi już niewiele, gdzie ją postawisz tam głównie stoi. W tym momencie jest świeżutka pachnąca. Ale to raczej stan krótkotrwały bardzo.
Moja babinka ma podobnie. Sika pod siebie, bobki raz ładne raz rzadkie, ceko już nie wyjada więc to wszystko przykleja się do tyłka, do tego jedyny ruch jaki ma to do jedzenia :idontknow: Szkoda, że tak szybko się starzeją...
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: joanna ch »

No, wiesz, dla mnie to starzeją się ekstremalnie wolno, ja byłam przyzwyczajona do cyklu życiowego chomika przez 20 lat :102: gdzie dwulatek to już emeryt a 2,5 latek prawie rekordzista.
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1274
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: lunorek »

Nie żeby coś, ale jednak co gołe, to gołe :lol: Miałam Paluszaka teraz przez kilka tygodni i jak zaległ w kącie w upały imć Sheltie i lał i bobił hobbistycznie z nudów pod siebie, to... Kurs z tyłkiem kierunek łazienka raz dziennie.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: dortezka »

ja dlatego już moim nawet klatki nie otwieram.. Bo one też siedzą w klatce a jak je wywalę i zamknę to gryzą pręty dopóki ich nie wpuszczę.. i daj tu wolność świni.. :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: joanna ch »

dortezka, Ale u Ciebie klatka jest na pół pokoju, więc różnicy między nią a wybiegiem specjalnie chyba nie czują :102:

lunorek, z łysymi jest znowu dużo innego zachodu czyli dogrzewanie w zimę i pewnie oliwkowanie itp skóry?
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: dortezka »

Ojtam od razu na pół pokoju :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Pani Strzyga

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: Pani Strzyga »

Moje wypuszczane na wybieg siedzą w jednym kąciku, i to tak, żeby z trzech stron mieć osłonę w postaci np sciany, pufy itp...
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - wchłanianie

Post autor: Siula »

U mnie z klatki Misia wychodzi sama ze 20 razy dziennie, no i Fisiąg też w końcu się nauczyła. Chociaż w większości przypadków wychodzą żebrać o jedzenie :lol: Joanna Twoje świnie to zawsze takie super "miny" mają. Uwielbiam :love: :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”