Moje kochane świnki (po)morskie..

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Dzima »

Widziałam, widziałam, aż się zdziwiłam że prowadzisz fanpage :lol:
:like:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8069
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: silje »

Ja to nawet swojego osobistego fanpage nie ogarniam :lol:
To Ewa z Michałem prowadzą stronę. Ja tylko sprzątam.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +13 w DT
Awatar użytkownika
Ewa i Michał
Prezes SPŚM
Posty: 1878
Rejestracja: 23 maja 2016, 20:42
Miejscowość: Gdynia
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Ewa i Michał »

Sprzątasz i karmisz i do weta jeździsz! Szacunek i ukłony! :please:
Teoś,Rogerek,Jędrzejek,Bobiczko,Toficzek,Kubuś,Batmanek,Klusia,Chojraczek,Leoś,Liluś,Majeczka,Gajuszek,Misia,Batonik,Sherlock,Splinterek,Rodzyś,Fila,Pyrka,Klusek,Watson,Kartofel,Ziemniaczek,Piratka,Uszatek,Szaruś,Rakieta,Florka :candle:
Katia69

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Katia69 »

silje pisze: Obrazek
Cudaki kochane :love: Ciotka pozdrawia i o zdrowie zapytuje :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8069
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: silje »

Dziękujemy, jakoś leci. Raz lepiej, raz gorzej.
Nie wiem, czy już pisałam o tym, że u Tamu jak tylko pozbyliśmy się bezoara, to pojawiły się... nadziąślaki :glowawmur: . Takie same, jakie miał Leszek trzy lata temu. Diagnoza potwierdzona na ostatniej wizycie, 7 września.
To chyba na okoliczność, bym się nie cieszyła spokojem za długo. Prawdopodobnie czeka nas zabieg, bo te nadziąślaki przecież same nie znikną :? . Za jakiś tydzień, półtora jedziemy jeszcze raz do kontroli i chyba zapadnie decyzja.
Bezoar u Artu b/z, wielkości jak to określiła Dr- winogrona. Obaj chłopcy są na dokarmianiu, normalnej karmy nie jedzą- tylko ratunkowa ze strzykawki i z miseczki. To już trwa tak długo, że zapomniałam jak to było, kiedy byli zdrowi.
Polar troszkę przybrał na wadze, ale nadal jest szczuplutki. Obserwujemy się.
Reszta na szczęście zdrowa.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +13 w DT
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: zwierzur »

:shock: Muszę przyznać, że te Twoje przystojne bestie nie żałują Ci "rozrywki"... :levitation: :love:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8069
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: silje »

A tak, to prawda.
W sobotę, 22 września byłam na kontroli ze świniami- uzbierało mi się 10 sztuk (z moich i tymczasowych). Całe szczęście, że pojawili się Ewa i Michał i dopomogli mi się zapakować z powrotem do auta :). Przy odpowiednim poustawianiu transporterów zmieściłam się tam i ja.
Najważniejsza wiadomość jest taka, że Polar, który jednak nadal sukcesywnie chudnie i stał się długą i cienką sznurówką (ma już jedyne 900g) - ma jednak guza na tarczycy i to już całkiem niemałego. :glowawmur: .Tak, że przyczyna jego stanu jest teraz ewidentna.
Jutro jedziemy na zabieg. Oczywiście boję się jak diabli, ale nie ma wyboru.
Artu i Tamu nadal bez zmian. Nadziąślaki u Tamu jakby się zmniejszyły (?), więc na razie ich nie ruszamy.
W najgorszym stanie ogólnym (ale to już stan przewlekły) jest Artu- waga 640g(!). Zęby ma w fatalnym stanie, każdy rośnie w inną stronę. Nawet siekacze zrobiły się takie grube, masywne. I rosną jak głupie, bo przycięte dwa tygodnie temu celowo zbyt krótko, teraz były już bardo przerośnięte. U Tamu z resztą podobnie, choć jego siekacze z kolei nabierają rotacji i zawijają się do środka (górne). Tak, że jednym słowem są to świnki do dożywotnich korekt, maksymalnie co 2 tygodnie.
Wychodziły mi świnki z podobnych tarapatów, ale tu już się chyba nic nie da zrobić, bo trwa to zbyt długo.
Na razie skupiam się na Polarze i jutrzejszym dniu.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Imre, Lotka +13 w DT
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3214
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: urszula1108 »

Za udany zabieg :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: Siula »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
doma2005
Posty: 845
Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
Miejscowość: szczecin
Kontakt:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie..

Post autor: doma2005 »

Polarku trzymaj się :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”