Puchate Siły Tormund chory

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10139
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Dzima »

:fingerscrossed: :fingerscrossed:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Jakby nie robił bokami, a robi jak miechami kowalskimi, to by nikt nie powiedział, że chory. :glowawmur:
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3922
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: zwierzur »

Jest choć nieznaczna poprawa? :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Roonie

Re: Puchate Siły

Post autor: Roonie »

Trzymamy kciuki za małego. :fingerscrossed: Musi być dobrze.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23212
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

No ale one nie mają wykrztuśnych, a pewnie się tam nazbieralo niejednego. Może powinien coś inhalować?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Na plus jest tak:
1. nie ma gorączki, a tolfedynę ostatnią dostał w piątek wieczorem
2. przybrał na wadze ponad 60g od niedzieli
3. ma normalny apetyt
4. w klatce leży głową do przodu jak zawsze, nie chowa się, nie odwraca bardziej niż zwykle, nie napusza ani nic
5. stado traktuje go normalnie
6. nie zaczął charczeć, nic mu nie puka przy oddychaniu
7. nie oddycha paszczą, tylko nosem, nie jest wzdęty, czyli powietrza nie łyka
8. bardzo dobrze znosi antybiotyki, boby ma niemal ok

na minus jest:
oddycha na pewno nie lepiej niż tydzień temu, boki mu chodzą aż go rzuca
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3922
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: zwierzur »

To trzymam, żeby się poprawiło i tam, gdzie nie jest super! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23212
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Stary astmatyk, jednym słowem. Kiedy kontrolny rtg?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15296
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

To jest właśnie okropne, że jeśli była jakaś infekcja, a pewnie była, skoro gorączkował, to antybiotyki pomagają, ale jeśli mu coś rośnie na tej opłucnej, to nawet zupełnie zdrowy nie będzie miał jak oddychać i czeka go eutanazja. Jeszcze się będę raz pytała, czy tego nie da się zoperować, on jest tak silny i zdrowy, że warto walczyć. Nawet jeśli jest ryzyko operacji, to co on ma do stracenia? Oczywiście, jeśli mu rośnie. Dr Magda planuje mu zrobić w czwartek rtg, poprzednie pokazywało, że płuca są jakby ściśnięte przez coś w klatce piersiowej, czyli na kolejnym zdjęciu będzie widać, czy jest różnica i w którą stronę.
Bardzo mi z tym okropnie, zwłaszcza, że on poza tym jest tak dorodny i zdrowy i przecież, kurczę, całkiem młody. Bez sensu się buntować, ale jak się obsługuje odbiory, to wciąż ktoś już nie chce świnek mających 6, 7 albo i 8 lat. Lałabym kijem i nawet nie patrzyła, czy oddycha.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3922
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: zwierzur »

:nie_powiem: To trzymam z całych sił! :fingerscrossed: Powiedz, jak będziesz szła lać - wezmę dzidę, będę dźgać!
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”