No ale przecież po podaniu leków możesz się wylegiwać do woli. Całe 15 minut. Albo i 20?
Sierściuchy i...
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Taaa... po każdej takiej serii (bo to zwykle seria przecież
) odnoszę do Mv torebeczkę z zużytymi strzykawkami, żeby zutylizowali, jak należy utylizować materiały medyczne. Takiego mam hopla. Panie już się nauczyły i komentują: "O, zestaw "mały narkoman" 
No ale przecież po podaniu leków możesz się wylegiwać do woli. Całe 15 minut. Albo i 20?
No ale przecież po podaniu leków możesz się wylegiwać do woli. Całe 15 minut. Albo i 20?
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
@ Sosnowo, dobrze gadasz, to najlepszy sprawdzian dla potencjalnych znajomych. Byli i tacy, którzy więcej nie przyszli. Nie żałuję.
@Porcello, nie poleżę, bo muszę opłukać cały sprzęt,zanim kot się ugości, albo - z resztą zawartości (Matko! Antybiotyk...) - gdzieś zawlecze, a przecież uszak luzem biega... Tych odłożonych, zaraz po podaniu, chłop pilnuje, bo na samym początku zdarzyło mi się łapać rozbawione Morusiątko ze strzykawką w pyszczku - czystą, na szczęście, ale o tym przekonałam się dopiero, jak kociątko dopadłam i wydarłam mu zdobycz - co przeżyłam, to moje.
@Porcello, nie poleżę, bo muszę opłukać cały sprzęt,zanim kot się ugości, albo - z resztą zawartości (Matko! Antybiotyk...) - gdzieś zawlecze, a przecież uszak luzem biega... Tych odłożonych, zaraz po podaniu, chłop pilnuje, bo na samym początku zdarzyło mi się łapać rozbawione Morusiątko ze strzykawką w pyszczku - czystą, na szczęście, ale o tym przekonałam się dopiero, jak kociątko dopadłam i wydarłam mu zdobycz - co przeżyłam, to moje.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15300
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Fakt, zapomniałam o kocie
u nas pies pomaga, bo chętnie zje każdą ilość zbywającej ratunkowej.
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Ależ się w Sierściuchowie dzieje! Zafiksowałam się na mojej chorzastej Pernilce i nie wiem co w świecie słychać!.....Zdróweczka kochani !

Że już nawet nie powiem ,że nie wiedziałam ,że się Rodzinka powiększyła o ten piękny srebrny posążek...Cudna jest! I niech będzie szczęśliwa jak zawsze wszystkie sierściuchy!

Że już nawet nie powiem ,że nie wiedziałam ,że się Rodzinka powiększyła o ten piękny srebrny posążek...Cudna jest! I niech będzie szczęśliwa jak zawsze wszystkie sierściuchy!
-
Afi
Re: Sierściuchy i...
Ło Matko! Jaki szpital! Duzo sily dla Ciebie i zdrowia dla swinskiej czesci rodziny 
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Wiesz co, byle zdrowieli, to się potem posprząta 
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Jakby nie furczą...?
Oby!
Nadchodzący tydzień i tak pod znakiem weta: Ari na szczepienie, Morus na szczepienie, kwartet świński na kontrolę, Mania na okresowe USG...
Razem zabiorę Pędraczka, tymczasa... 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Rozumiem, że zaprzęgniesz woły do tego wozu, albo wynajmiesz busa? 
- sosnowa
- Posty: 15300
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sierściuchy i...
Uch...!
Ari i Morus po szczepieniu. Eminencja za miesiąc na powtórkę, a kocilla ma dwa lata spokoju. Cherlający kwartet - tak sobie, ale samopoczucie u trójki lepsze zdecydowanie, czyli jest lepiej. Najgorzej ma się Nanu...
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
