Echo zrobione. Niedomykalność zastawki się pogłębiła, ale dr Bartnicki zadecydował, że Baxi nadal bez leków nasercowych.
Komp mi się wiesza, jak tylko próbuję coś przy fotkach zdobić. Nie wiem, co się dzieje. Jak się odwiesi- wstawię wynik.
W czasie echa wyszedł jednak inny problem- Dr wypatrzył płyn w płucach
Zalecił RTG. Zrobiliśmy od razu. Dr Judyta mówiła, że płyn jest rzeczywiście, a płuca są częściowo niepowietrzne. Sylwetka płuca i serca zatarta. Wygląda to na bezobjawowe zap. płuc. Zaleciła:
Furosemid 1x0,15 ml
Baytril 1x0,25 ml
Theospirex 5 dni (tu nie znam dawki, mam ponabierane do strzykawek)
Przy następnej wizycie rtg kontrolne.
Ja nie zauważyłam, by Baxi przejawiał jakiekolwiek objawy ze strony ukł. oddechowego. Jest zawsze mało aktywny. Nic nie prycha, nie kicha, nie faluje boczkami. Je.
No nic. Daję grzecznie leki- będę kłuć go 3xdz przez najbliższe dni. Znosi to cierpliwie bardzo.
Szkoda mi go. Kiedy zakładałam ten wątek myślałam, że jako pierwszy znajdzie dom. A tu o. Ciągle nowe problemy, które zabierają mu szansę na znalezienie domku...