Holik i Enzo- w DS :)

[silje]

Nie. Oni mogą iść do adopcji tylko razem i ja bym ich ze zdrową świnką nie łączyła. Ale mam innych kandydatów, piszę wiadomość.

[zwierzur]

[AgnesP]

Holik to ten kudłaty rudzielec? to ta sama świnka co na banerkach była?
Matko jedyna - mega przemiana

[silje]

Tak, Holik to dokładnie TA świnka . Ta sama, ale już nie taka sama.
Gdyby pozostał (prawie)skinem, pewnie miałby już domek. Ale jest... hm.. a'la peruwianką . Włosy rosną jak szalone, a że żadna ze mnie stylistka i fryzjerka, więc Holik wygląda jak po większej imprezie, sponiewierany z lekka. Ostatnio znowu musiałam mu futro obciąć. Holik zmniejszony gabarytowo o połowę mieści się w swoim kapciochu
Zrobiłam jakieś zdjęcia, wstawię dziś lub jutro. Przy okazji odkryłam u Enzo jakiś łupież na zadku. Czekają go kompiele, ale muszę chwilę poczekać, bo akurat zrobiło się u nas zimno.

[silje]

Chłopaki już ponad rok czekają na swój dom.. Rok. I ani jednego poważnego zapytania.
Holik na jedno oczko nie widzi, łepek mu leciutko opada. Nie jest idealny, ale też chciałby mieć swoją rodzinkę i osobę, która go wytuli. Tak samo, jak jego duży przyjaciel Enzo.
Jak wyglądali na początku, można zobaczyć na pierwszej stronie. Holik- świnka z banerka, "twarz" całej wielkiej akcji konińskiej
Dla przypomnienia banerek zbiórki: http://forum.swinkimorskie.eu/images/Ba ... czynki.png
Ciągle wierzę, że mimo iż nie są małymi, słodkimi prosiaczkami, to w końcu ktoś ich zauważy i całym sercem pokocha.

Najnowsze zdjęcia:







Groomer osobisty zdecydowanie potrzebny:

Zdrowe oczko:

Drugie- niewidzące:

[zwierzur]

Chłopaki już ponad rok czekają na swój dom.. Rok. I ani jednego poważnego zapytania.
Holik na jedno oczko nie widzi, łepek mu leciutko opada. Nie jest idealny [...] ... nie są małymi, słodkimi prosiaczkami...

Kto nie dostrzega ich urody, ślepym być musi! Są piękni i KTOŚ ich w końcu wypatrzy!

[kamwe]

Ja się czaję od jakiegoś czasu, ale nie wiem jak sobie poradzę z trzema pyszczkami ): a raczej jak oni ze sobą

[zwierzur]

Ja się czaję od jakiegoś czasu, ale nie wiem jak sobie poradzę z trzema pyszczkami ): a raczej jak oni ze sobą

Próbuj, daleko nie masz!

[AgnesP]

Ja się czaję od jakiegoś czasu, ale nie wiem jak sobie poradzę z trzema pyszczkami ): a raczej jak oni ze sobą

ważne aby spróbować, może to będzie miłość od pierwszego wejrzenia. W razie problemów świnki będą miały gdzie wrócić a ta szansa na dom jest dla nich bardzo ważna.

[kamwe]

Bardzo dziękuję za słowa wsparcia Odezwę się w weekend, gdy będę już po wizycie u weterynarza z moim.