I moje biedne super dzielne maleństwo
Balbinka i Fiona za TM :,((
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
 - Posty: 10226
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
 - Miejscowość: Złocieniec
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Balbi chyba czeka na jakąś zapłatę za zdjęcia 
 
Fionka faktycznie ma obrzęk na szyjce
 Łapki dalej zawinięte? Czasami podo to też oznaka problemów z sercem...
			
			
			
									
													Fionka faktycznie ma obrzęk na szyjce
- dortezka
 - Posty: 7496
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
 - Miejscowość: Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
ojjj.. biedne maleństwo. Faktycznie to duże już jest. I buzi na te  biedne łapcie  
 
Balbinki wzrok mówi, że jak w ciągu 5 minut nie będzie ogórka to wpierdziel
			
			
			
									
													Balbinki wzrok mówi, że jak w ciągu 5 minut nie będzie ogórka to wpierdziel
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- 
				
				balbinkowo
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
U nas dalej jest nie najlepiej. 
Martuś zawinięte mamy już trzy łapki i mi również wet mówił że łapki mogą być konsekwencją problemów z krążeniem, albo mogło się to nałożyć na siebie...ech. U Fionki obrzęk po lekach mniejszy na szyjce ale za łapkami i przednimi i tylnimi również nam wyszedł obrzęk i zejść nie chce nawet po lekach.
Echo serca umówione dopiero na 26 czerwca, bo pani dr na urlopie. Dzwoniłam też do SK Vet tam terminy na lipiec
 
A do tego wszystkiego chudła mi, wybierała jedzenie, podejrzewałam ząbki i pojechałyśmy do Wro. Ja ze swoim zębem i Fiona że swoimi, aleśmy się dobrały
  
Mój niestety do usunięcia, miałam zostawione narzędzie po pierwszej kanałówce 18 lat temu, nie do uratowania. Za to Fionce lepiej poszło. W szparce pomiędzy zębami miała jedzenie, wszystko wyczyszczone, ząbki przypilnowane. Jesteśmy już w domu
 Dr Dorotka określiła Fionke jako świnkę która ma wszystko w sensie choroby...ech, moje małe dzielne biedactwo...
			
			
			
									
																
						Martuś zawinięte mamy już trzy łapki i mi również wet mówił że łapki mogą być konsekwencją problemów z krążeniem, albo mogło się to nałożyć na siebie...ech. U Fionki obrzęk po lekach mniejszy na szyjce ale za łapkami i przednimi i tylnimi również nam wyszedł obrzęk i zejść nie chce nawet po lekach.
Echo serca umówione dopiero na 26 czerwca, bo pani dr na urlopie. Dzwoniłam też do SK Vet tam terminy na lipiec
A do tego wszystkiego chudła mi, wybierała jedzenie, podejrzewałam ząbki i pojechałyśmy do Wro. Ja ze swoim zębem i Fiona że swoimi, aleśmy się dobrały
Mój niestety do usunięcia, miałam zostawione narzędzie po pierwszej kanałówce 18 lat temu, nie do uratowania. Za to Fionce lepiej poszło. W szparce pomiędzy zębami miała jedzenie, wszystko wyczyszczone, ząbki przypilnowane. Jesteśmy już w domu
- Siula
 - Posty: 4009
 - Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
 - Miejscowość: Tarnowo Podgóne
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Fioneczko kochana trzymaj się dzielnie  
  
  
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Strasznie są delikatne te nasze świniaki... Całuski na łapki i w ogóle na całe świnkowe ciałko - jednej i drugiej 
 
Ale jak to miałaś narzędzie zostawione? W sensie co?
			
			
			
									
													Ale jak to miałaś narzędzie zostawione? W sensie co?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				balbinkowo
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Dziękujemy za całuski i kciuki. Przydadzą nam się 
 
Fionką w domu coś podgryzała, a to ziółka, a to warzywka, oczywiście dokarmiamy się jeszcze, zobaczę jak będzie rano z wagą, bo mi ta moja kruszynka spadła do 720gram
 
Asita zostawiono mi w kanale zęba końcówkę narzędzia, musiało się ułamać. Wygląda jak igła. Widać je doskonale na zdjęciu RTG. Dziwne tylko że tamta lekarka te 18 lat temu "nie zauważyła" że ma po zabiegu narzędzie złamane co nie..
 Ech, ręce opadają.
			
			
			
									
																
						Fionką w domu coś podgryzała, a to ziółka, a to warzywka, oczywiście dokarmiamy się jeszcze, zobaczę jak będzie rano z wagą, bo mi ta moja kruszynka spadła do 720gram
Asita zostawiono mi w kanale zęba końcówkę narzędzia, musiało się ułamać. Wygląda jak igła. Widać je doskonale na zdjęciu RTG. Dziwne tylko że tamta lekarka te 18 lat temu "nie zauważyła" że ma po zabiegu narzędzie złamane co nie..
- Siula
 - Posty: 4009
 - Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
 - Miejscowość: Tarnowo Podgóne
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Ja kiedyś jak miałam robione rtg to też mi dentyska mówiła, że mam w piątce kawałek narzędzia i że dziwne, że mnie nie boli 
 Chodzę z tym do dzisiaj.
			
			
			
									
																
						- 
				
				balbinkowo
 
Re: Balbi i Fiona- czyli poczochraniec i ulizaniec :)
Siula u mnie 18 lat był spokój. Niestety na rtg widać również torbiel pod korzeniem, tzn. że dłuższy czas już coś tam się działo, jakieś stany zapalne, tylko nie dawało reakcji bólowych. W końcu mnie siekło raz a porządnie. Antybiotyk, zdjęcie i zalecenie ponownego leczenia kanałowego. No i wydało się co jest przyczyną.
			
			
			
									
																
						