Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- 
				
				margonel
 - Posty: 624
 - Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
 - Miejscowość: Białystok
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Jak dziś Lucynka ?  Co stwierdził lekarz na wizycie ?
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Wetka stwierdziła, że bardzo ładnie się goi  
 Oczodół został wyczyszczony, następna wizyta w piątek. Lucynka siedzi teraz i je siano.
			
			
			
									
																
						- silje
 - Moderator globalny
 - Posty: 8104
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
 - Miejscowość: Sztum/Czernin
 - Lokalizacja: woj. pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Ooo, takie właśnie wiadomości lubimy!   
 
I oby tak dalej! Niech się pięknie goi
			
			
			
									
													I oby tak dalej! Niech się pięknie goi
Moje kochane świnki (po)morskie:  Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
			
						- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23228
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Czyli kołnierz niepotrzebny?! To doskonale!
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Kołnierz może się przydać, by nie drapała rany. Dzięki Siula  
  
			
			
			
									
																
						- 
				
				margonel
 - Posty: 624
 - Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
 - Miejscowość: Białystok
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Jakie dobre wiadomości ! Kamień z serca. Buziaki 
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Lucynka nie chce w ogóle jeść karmy ratunkowej, co oczywiście odbija się na jej wadze. Pić chce tylko w starej klatce, w izolatce w ogóle nie tyka poidełka. Puszczamy ją jak najwięcej z resztą stada - rozdaje dziaby na prawo i lewo  
  W piątek kontrola, nie wiem kiedy zdjęcie szwów. Trochę martwią mnie boby, dzisiaj przez całą noc w kapciochu nie było ani jednego, a potem pojawiła się cała seria, błyszczących, kształtnych i cudownych bobeczków  
 Nie wiem, czy to nie wiąże się z tym, że w klatce prawie cały czas siedzi w kapciochu, a w dzień jest puszczana po pokoju w miarę możliwości  
			
			
			
									
																
						- zwierzur
 - Posty: 3927
 - Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
 - Miejscowość: Warszawa
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Teraz już z górki...  
			
			
			
									
													Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
			
						- martuś
 - Posty: 10226
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
 - Miejscowość: Złocieniec
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Lucynka rób dużo bobków i nie strasz duzej 
 jak tam po dzisiejszej wizycie?
			
			
			
									
													- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Siostra pisała, że Lucynka może wrócić do stada. Co prawda szwy ma mieć zdjęte dopiero w środę, ale jakby się ich prędzej pozbyła, to się nic nie stanie, bo ładnie się goi. Kapturka od Siuli nie udał się użyć. Lucynka wpadała w panikę. A tak ładnie w nim wyglądała  
  Po powrocie z Warszawy wrzucę fotkę.