Heniowi wszystko się goi ślicznie, za dwa tygodnie kontrola. Żadnych leków (poza standardowym na tarczycę) nie bierze. Wpuszczanie maści w ranę raz dziennie na pełnym relaksie. Nie licząc szukania rany
 bo ciężko już tę dziurkę znaleźć.
 bo ciężko już tę dziurkę znaleźć.Jeżeli chodzi o Morelkę, to hmmmm. Objawów żadnych nie ma, ale ma jakiś stan zapalny (z biochemii wyszło). Antybiotyk wcina już z tydzień i się nie poprawia, dostała jeszcze jakiś lek, krew poszła na rozmaz i na sprawdzenie tarczycy. Miała usg, jakieś guzki koło tarczycy, lekkie zmiany na nerkach, panna dołączyła do Czupurki z jedzeniem Rubenalu (chociaż dawkę ma o połowę mniejszą).
A Czupurka w przyszłym tygodniu ma sterylkę.


 
  


 ) i w końcu uznałam, że fotek ani filmików nie będzie, ale wypadałoby coś napisać.
 ) i w końcu uznałam, że fotek ani filmików nie będzie, ale wypadałoby coś napisać.