Czy u Ciebie ktoś Burgess excel nie je...?porcella pisze:Wiem, że masz wszystko i jeszcze więcej, ale czy zajrzałaś do wątku z darami z Ogonka? viewtopic.php?f=73&t=10550 obejrzyj leki, odzywki, karmę i napisz w tym wątku, co potrzebujesz, trzeba te dary dobrze zużyć!
Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- Ewa i Michał
- Prezes SPŚM
- Posty: 1865
- Rejestracja: 23 maja 2016, 20:42
- Miejscowość: Gdynia
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Teoś,Rogerek,Jędrzejek,Bobiczko,Toficzek,Kubuś,Batmanek,Klusia,Chojraczek,Leoś,Liluś,Majeczka,Gajuszek,Misia,Batonik,Sherlock,Splinterek,Rodzyś,Fila,Pyrka,Klusek,Watson,Kartofel,Ziemniaczek,Piratka,Uszatek,Szaruś,Rakieta,Florka 

- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Burgess excel nugetets Blackcurrant & Oregano jedzą moje prywatne świnki, ale ostatnio bez większego przekonania, jednak Trovet test the best- zawsze i wciąż.
A Burgess excel mint to baza mojej robionej karmy ratunkowej. Jeśli to ta i nikt nie weźmie z Warszawy, to się odezwę i ją przygarnę. No i poidełka by mi się przydały do DT, bo prawie wszystkie są już do wymiany. Ale to wszystko później.
Chwilowo głowy nie mam do tego.. 3 stycznia, czyli już w piątek kładę Lesia na stół. Ma dużego guza, który bardzo szybko rośnie w jamie brzusznej. Strasznie się boję i nie wiem, czy dobrze robię, bo zabieg będzie ciężki. Leszek jest teraz w dobrej formie, ale ma ponad 6 lat. Może w ogóle nie przeżyć tej operacji, albo komplikacji po niej. Jeśli jednak nic nie zrobię- umrze na pewno i to wkrótce. Nie cieszą mnie ani święta, ani nic. Ciągle myślę tylko o nim.
A Burgess excel mint to baza mojej robionej karmy ratunkowej. Jeśli to ta i nikt nie weźmie z Warszawy, to się odezwę i ją przygarnę. No i poidełka by mi się przydały do DT, bo prawie wszystkie są już do wymiany. Ale to wszystko później.
Chwilowo głowy nie mam do tego.. 3 stycznia, czyli już w piątek kładę Lesia na stół. Ma dużego guza, który bardzo szybko rośnie w jamie brzusznej. Strasznie się boję i nie wiem, czy dobrze robię, bo zabieg będzie ciężki. Leszek jest teraz w dobrej formie, ale ma ponad 6 lat. Może w ogóle nie przeżyć tej operacji, albo komplikacji po niej. Jeśli jednak nic nie zrobię- umrze na pewno i to wkrótce. Nie cieszą mnie ani święta, ani nic. Ciągle myślę tylko o nim.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Lesiu po zabiegu. Cienko wygląda, nie chce sam jeść, ani ze strzykawki..
Najdziwniejsze jest jednak to, że guz, który był widoczny na USG i wyczuwalny w badaniu palpacyjnym- znikł
Tzn w badaniu przed wczorajszym zabiegiem już go Dr nie wyczuwała, ale postanowiła przeprowadzić laparotomię diagnostyczną, czyli otworzyć leszka i się rozejrzeć, bo guz równie dobrze mógł się przemieścić lub rozlać (o ile był cystą).
No i jak się okazało- Lesiu otwarty nie był "na darmo", bo co prawda guza rzeczywiście nie udało się znaleźć (chyba, że przesunął się za wszystkie jelita i trzeba by było wszystko wyjąć, a na to się Dr nie zdecydowała), za to śledziona okazała się bardzo brzydka, z silnym stanem zapalnym, przekrwiona i tendencją do pęknięcia przy jakimkolwiek ucisku czy wstrząsie- została usunięta. Teraz trzeba mieć tylko nadzieję, że się nam Leszek pozbiera.
Najdziwniejsze jest jednak to, że guz, który był widoczny na USG i wyczuwalny w badaniu palpacyjnym- znikł

Tzn w badaniu przed wczorajszym zabiegiem już go Dr nie wyczuwała, ale postanowiła przeprowadzić laparotomię diagnostyczną, czyli otworzyć leszka i się rozejrzeć, bo guz równie dobrze mógł się przemieścić lub rozlać (o ile był cystą).
No i jak się okazało- Lesiu otwarty nie był "na darmo", bo co prawda guza rzeczywiście nie udało się znaleźć (chyba, że przesunął się za wszystkie jelita i trzeba by było wszystko wyjąć, a na to się Dr nie zdecydowała), za to śledziona okazała się bardzo brzydka, z silnym stanem zapalnym, przekrwiona i tendencją do pęknięcia przy jakimkolwiek ucisku czy wstrząsie- została usunięta. Teraz trzeba mieć tylko nadzieję, że się nam Leszek pozbiera.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Biedactwo Lesio ! Wspieram dobrymi myślami 

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
To zadziwiające. Trzymam mocno!
-
- Posty: 1562
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Zbieraj sie Lesiu, biedaczysko. 

DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- doma2005
- Posty: 845
- Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
- Miejscowość: szczecin
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8038
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie..
Po południu podkarmiłam trochę strzykawką (może z 10ml), dostał też wlewkę podskórną. No i chyba zassał, bo się zabrał za ...Trovet, potem poszedł do sianka, a na końcu do surówki. Nie zjadł za dużo, ale ja się cieszę, że w ogóle ma chęć 
Ed 6.01
Leszek na wspomaganiu


I ponownie samoobsługujący się:)




Ed 6.01
Leszek na wspomaganiu


I ponownie samoobsługujący się:)



Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
- gunia
- Posty: 229
- Rejestracja: 16 sty 2017, 12:02
- Miejscowość: ostrołęka
- Kontakt: