


1. Lewis sam-nara do 120
2. Przerabiasz willę (no niestety

Co ty na to?
Moderator: pastuszek
No L mistrzowskieANYA pisze:PS a L mi wyszla prosto nawet na kacu
Dzisiaj Ryan pogonil Diabelka tak, ze ten sie podtawil i sie rzucili na siebie. Krwi nie bylo, ale dosyc groznie to wygladalo. Chyba narazie wsadze Diablatko do malej klatki, bo sie o niego boje. Czasami jest spokoj, jedza razem, przechodza kolo siebie bez zgrzytow ale sa chwile, ze mi serce sie zatrzymuje i juz wtedy interweniuje. Klade palec Ryanowi na pyszczek i mowie mu, ze tak nie wolno. On sie nigdy nie zmieni. Diabelek mu sie poddal a ten go dalej gnebi. Widac, ze dziala mu na nerwy. I zamiast coraz lepiej o jest coraz gorzej. A Diabelek jest o polowe mniejszy i taki delikatny. Taki maly karzelek. W dodatku garbaty i bez oczkaAnn pisze:No nie, aż się boję zapytać .. Ryan nie daje żyć Diabełkowi?