Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły Otonia została sama

Post autor: porcella »

No i????
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły 1plus 1

Post autor: sosnowa »

Na razie doooooooooooooooopa.
Wczoraj Puchate Siły zaciągnęły rekruta, niejakiego Tormunda.
Niestety Otonia ujawniła w pełni swe porąbanie. Łoi go bez sensu i nieustannie. Śpią osobno, bo dziecka nie zamkniemy na noc z psychopatką.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły 1plus 1

Post autor: porcella »

Dajcie im czas. :idontknow: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły 1plus 1

Post autor: sosnowa »

Damy.
Niestety Otonia reaguje w sposób zupełnie nieracjonalny, bez sensu atakuje młodego, który jest całkowicie nieszkodliwy, jeszcze nie ma odruchów samczych, no taki dzidziuś. o by było, gdyby na jego miejscu był dorosły samiec, albo samica, nie chcę wiedzieć. Albo by była całkowita panika, albo ślepa agresja. Na skutek potwornego stresu ujawniły jej się jakieś głęboko ukryte zahamowania, w dodatku coś neurologicznie nie teges, bo głowa znacznie bardziej w bok, niż normalnie. A tu przed nami nowe upały, nie wiem, jak długo tu będziemy.
Tormund w ciągu kilku godzin całkowicie zawojował wszystkich ludzi, jest absolutnie i bezapelacjnie fantastyczny. Jeszcze takiego pieszczocha nie było u nas. Nie widziałam też nigdy świni, która zasypia na człowieku zamykając oczy i mając REM. Jest tez bardzo odważny i wyraźnie próbuje dogadać się z tą dziwaczną ciotką, ale ciotka jest jeszcze dziwaczniejsza, niż on myśli.
Bidna Otonia, dopiero po śmierci Juniora i Myszy ujawniła się jej niepełnosprawność, wcześniej praktycznie nie było widać tego bezocza. Już w trakcie żałoby rzucało się to w oczy, a w trakcie łączenia przerażało nas jej dziwaczne zachowanie, pierwszego dnia zachowywała się i poruszała jak nie przymierzając jakiś drapieżny dinozaur, a nie samica, która spotyka malutkiego samczyka.

No to mamy pasztet. co z tego będzie, nie wiadomo, jedno jest pewne: Tormund zostaje i na pewno nie będzie sam. W ostateczności będą dwa stada, w jednym pokoju Tormund w towarzystwie, w drugim Otonia, oby w towarzystwie, choć mam jeszcze nikłą nadzieję, że się jakoś dogadają powoli. Nie wykluczam buforowej sterylizowanej samicy, która by ich połączyła w jedno stado.. On rośnie i niedługo już będzie wiedział, że jest samcem, więc będzie wesoło.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: sosnowa »

Melduję, że się udało.
Puchate Siły w nowym składzie siedzą w klatce.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: martuś »

Sosnowo dopiero weszłam i przeczytałam. Ogromnie mi przykro z powodu straty Myszy i Juniora. Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak się czujecie... I jak Otońcia to wszystko przeżywała :cry: Dobrze, że dała szansę maluszkowi i się połączyli. Dla Was pewnie to była trudna decyzja żeby tak szybko się doświnić :pocieszacz:

Oby już skończyły się choroby i małżeństwo (jeszcze nieletnie ;) ) żyło długo i szczęśliwie! :fingerscrossed: :buzki:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: sosnowa »

Dzięki,martuś
To prawda, nie było i nie jest łatwo. I pewnie nie będzie. Ale bardzo się cieszę, że Otonia odżyła, a młody jest kochany i też nieźle daje sobie radę w nowej sytuacji.
Myślę, że łączenie zostało uratowane dzięki rozdzieleniu na noc, emocje opadły, a rano zamieniłam ich miejscami, każde znalazło się w klatce pachnącej drugą świnią, ale bez tejże, jakże irytującej, świni. Potem na wybiegu Tormund wpadł na genialny pomysł i zaczął nieustannie gadać. Nadawał i nadawał, sygnalizując swą pozycję i naturę, stąd jego przydomek, Radiogalaktyk :102: Możliwe, że ją także nieustannie komplementował "o, jaka jesteś piękna, jak wspaniale wygląda oblicze pozbawione oczu, jak się poruszasz z wdziękiem, jak zachwycająca jesteś nawet bijąc! co za futro, co za elegancja, co za młodzieńcza werwa, co za upojna woń!"
No i się udało.
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: Kropcia »

Chrystepanie, też na forum wpadam jak po ogień i nie wszystkie wątki obskoczę. Widzę, że u Ciebie też nie było wesoło. Przykro mi strasznie z powodu straty :( Ale cieszę się, że udało Ci się stworzyć nowe, dwuświnkowe stadko.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Ronek
Posty: 1564
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: Ronek »

Zdjęcia.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły - Ich Dwoje

Post autor: sosnowa »

Obiecuję, że się postaram, w tej chwili telefon ma 0% a tam są wszystkie zdjęcia Mundka, ale jutro, serio, zrobię co mogę, by się poprawić.
U nas może bez sielanki, ale ok. Otonia wróciła do formy, więc jej towarzystwo Tormunda służy, ale niestety uznaje model wychowania odbiegający od mojego, czyli przyjmuje, że młodemu należy od czasu do czasu profilaktycznie dać w skórę, gdyż na pewno coś zmalował. Młody szczęśliwie nie traci animuszu i rośnie jak na drożdżach, więc obawiam się, że sytuacja może niedługo "nieco" się zmienić. Póki co Otonia najwyraźniej rozkoszuje się byciem, pierwszy raz w życiu, Dużą Złą Świnią. W przerwach leżą sobie razem na legowisku, a jak wyjmuję Dużą Złą Świnię na mizianko, to Mały Dobry Świń drze się na cały dom i ją woła. Znaczy w sumie tak średnio jej chyba wychodzi? :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”