Wydaje mi się że to dużo

. Ale już bardzo dawno nie miałam małej świni na wychowaniu, więc może odwykłam od tego, że tooto rośnie tak szybko. Dziś mijają dokładnie dwa miesiące, jak Leszek jest z nami.
Miał w chwili przybycia 100g, więc ile dni mógł mieć? Pięć w porywach?

Dziwną ma sierść- taką mięciutką, przedłużoną. Nie będzie to tradycyjna świnka gładkowłosa.
Kąpię chłopaków w Nizoralu, bo Lesio chyba nie sam przyjechał z tego kurnika.
Pozdrawiamy
