http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 879#p71879
ze zwierzaczkami róznymi mam doczynienia całe zycie, choć swinki miałam nascie lat temu... teraz znów zagościły w naszym domku, dlatego musiałam znów duzo sie o nich nauczyc, gdyby info w sklepie było wiarygodne, to opieka nad świneczka byłaby inna, wiec i Hania pewnie by nam nie zachorowała, ale nie pytałabym o rade, nie czytała tyle i nie pomyslałabym o towarzystwie dla niej, wiec chyba jest tego i plus

za Agatka jak pisałam przemówiły trzy rzeczy aby ja adoptowac : przede wszystkim wiek, gdyz wydaje mi sie, ze dwie takie same małe rozrabiary szybko przypadna sobie do gustu ;)oraz jej data urodzenia i imie

wiem dokładnie co to jest strach gdy oddaje sie zwierzątko do nowego domu - czy beda o nie dbać? czy będa kochać? czy nowy domek bedzie dla tego zwierzaczka dobry? czy bedzie mu lepiej niz u mnie? choc to praktycznie niemozliwe hahaha, ale aby choc miał tak dobrze jak u mnie to juz byłabym spokojniejsza... -tak, tak zawsze sie mysli i sie boi gdy oddaje zywe stworzonko

ciesze sie, że agatka to taki rozrywkowy świniaczek, bedzie jej u nas fajnie gdy do nas dołaczy
moge zapewnic, ze bedzie miała to co trzeba i nawet wiecej ...
duzo jedzonka opieki miłosci i towarzystwa
a co do samotności, kazde żywe stworzenie potrzebuje jedzonka miłości rozrywki i czasem ciszy, wlasnej chwili spokoju i jesli zapewni sie jemu to wszystko to samotnikiem reczej nie bedzie

pozdrawiam