
Ocet: do lekko zabrudzonych kuwet używamy go jak zwykłego płynu do czyszczenia; bardzo zapaskudzoną kuwetę zalewamy roztworem i zostawiamy na noc. Następnego dnia wszystkie plamy i osady ścieramy szmatką/gąbką. Octu używamy również do usuwania zapachów (np. przy łączeniu świnek) - po wypłukaniu zapach octu też znika

Podobnie można użyć kwasku cytrynowego lub - jeśli mamy faraonki - mrówkowego

Pranie: świńskie rzeczy dobrze jest wrzucić do poszewki zapinanej na zamek - sierść i inne atrakcje zostaną w środku, za co i rodzina i pralka będą nam wdzięczni (a my jesteśmy wdzięczni zagli

Gdzieś widziałam, że ktoś (Ann?) poleca jakąś szczotkę do czyszczenia ubrań z sierści, ponoć rewelacyjną, jak znajdę to przerzucę. Zapraszam wszystkich do dzielenia się pomysłami, jak zrobi się ich dużo, to spróbuję uporządkować je wszystkie w tym poście
