Byłyśmy na kontroli i na USG, takim trochę kontrolnym a trochę żeby zobaczyć co Jaga ma pod pachą.
Panna mniej kaszle, ale nadal furczy. Więc teraz dostaje oxywet w zastrzykach.
Usg - powiększony węzeł chłonny pachowy, w którym jest jakiś stan zapalny. Prawy ma ok. 2 cm, lewy - też stan zapalny ale mniejszy. Pobrana krew, jutro wyniki. Tzn. dziś.
Jest jedna torbiel mała ( 0,7 cm). Nerki - początek mineralizacji - ktoś wie więcej na ten temat? Przyczyny mogą być genetyczne albo - złe żywienie na przykład. Do obserwacji, można zbadać stosunek wapnia do fosforu? dobrze mówię? Ewentualnie Rubenol podawać? Jeszcze pogadam jak dostanę opis USG. Beatrycze - skąd jest Jaga? Z jakiegoś pseudo?
Na szczęście apetyt dopisuje
