Femur

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Kamila.K

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Kamila.K »

Może ja bym go mogła adoptować do mojego świniaka?:) Porcella myślisz, że to dobry pomysł, aby zamieszkał z Atanem?:) Tylko ja bym go mogła wziąć ( o ile mój świniak się zgodzi:D) od marca.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: porcella »

oj, nie zauważyłam postu, przepraszam. Wydaje mi sie, że Atan może być zbyt dominujący dla słabszego Femura, mogę oczywiście się mylić - ale będą laboranty za tydzień!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12527
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Cynthia »

Porcello trzeba spróbować - daleko nie jest, nie wyjdzie, Femurek wróci do DT
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: porcella »

Jasne, że trzeba. Może i jeszcze inny kandydat do spotkania się trafi. Femurek ma wzięcie :-) O tych laborantach dopisałam, bo Kamila może dopiero w marcu, więc, gdyby Femur poszedł wcześniej do kogoś innego, to żeby się nie martwiła.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Kamila.K

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Kamila.K »

Z tego, co wiem to jest już ktoś chętny na jego adopcję;) Ja to dopiero będę przygotowana na nowego prosiaka w marcu:) Do tego czasu szukajcie domu dalej, a mną się nie przejmujcie :)
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: martu.ha »

Na razie Femur nie jest zarezerwowany, chętni są, ale póki co to nic pewnego.
Kamila.K

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: Kamila.K »

Ja po prostu muszę uzbroić się w drugą klatkę. Jest taka szansa, że Atan okaże się nietowarzyski, a wtedy świniaki trzeba będzie do siebie przekonywać stopniowo.

Co do Atana to ciężko powiedzieć jak by zareagował na drugą świnkę. Po pierwsze to samiec, a po drugie faktycznie jak był mały to z tego, co mi wiadomo przejawiał raczej dominujący charakterek. Z moich obserwacji wynika, że mój proś jest co raz bardziej pewny siebie i zuchwały;D Wie jak żebrać o jedzenie, jak głośno kwikać jak coś chce i zwrócić na siebie uwagę. Tak poza tym to dusza towarzystwa, pytanie tylko czy świnkowego również:)
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Femur - maluszek do adopcji po wyleczeniu [Warszawa]

Post autor: martu.ha »

Dobre wieści. Femurek został próbnie u Pauliny na Ursynowie. Zaznajamia się z kolegą Małym, który wcale nie jest taki mały :) Chłopcy poganiali się trochę, ale bez agresji, więc myślę, że bedzie ok.
Proszę o przeniesienie do zarezerwowanych.
A jutro jak praca da wrzucę zaległe fotki z wypasu.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: porcella »

Jaki Mały, jak już duży? Bofur, dawniej Pedro ;-)
Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że się uda.
Femur i Bofur... to bardzo celtycko brzmi :-) :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: martu.ha »

z tego, co wiem na razie chłopaki dobrze :ok:
Porcello, a wiesz, że Pedro był adoptowany 9.02.2013 (tak jest na umowie), czyli minął dokładnie rok, kiedy to przyniosłam Femurka :) Znak?
Raczej nie ma się co obawiać, że duży Mały zrobiłby jakąkolwiek krzywdę Femurowi, gdyż ten malec popyla jak parowozik, nareszcie ma za kim biegać, bawić się w berka. Widać było, jaki jest szczęśliwy wczoraj. No i oczywiście zaczął najpierw strasznie kolegę obskakiwać, wskakiwał na niego z boku, przelewał się przez grzbiet i z błogim wyrazem oczu spływał z drugiej strony. A tamten bidak stał nieruchomo i sam pewnie nie wiedział, co ma zrobić :lol:
Myślę, że się im ułoży.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”