Na moje oko to ugryzienie nie jest jeszcze takie poważne. Widać ślady zębów? Bo może to tylko ślad po wyrwanej sierści?
Serdel, Paproszek i Ptyś brykają po drugiej stronie tęczy ♥
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- 
				
				twojawiernafanka
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
Ech... Chłopaki! 
 
Na moje oko to ugryzienie nie jest jeszcze takie poważne. Widać ślady zębów? Bo może to tylko ślad po wyrwanej sierści?
			
			
			
									
																
						Na moje oko to ugryzienie nie jest jeszcze takie poważne. Widać ślady zębów? Bo może to tylko ślad po wyrwanej sierści?
- 
				
				Catarinha
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
Też mi się wydaje, że to nie tyle wygryzione, co właśnie wyrwane z włosami. Niżej ma kilka dziabnięć obok siebie, ale nie wygląda to bardzo źle, trochę nacięta skóra po ząbkach. Chyba powoli zaczyna się robić strupek (tyłeczka dotykać nie wolno, więc trochę się trzeba nagimnastykować, żeby go dokładnie obejrzeć 
 ) Jak nic się nie będzie z tym działo, to nie będę go znowu stresować wycieczkami do weterynarza, nachodził się ostatnio wystarczająco.
A najbardziej dobija mnie to, że już było względnie ok, co prawda tylko na wybiegach, bo 120 chyba póki co dla nich za mała... Ale rokowało dobrze. I gdyby Paproszek się nie rozchorował, może by już siedzieli razem, a tak chcą się zeżreć jak tylko się zobaczą
			
			
			
									
																
						A najbardziej dobija mnie to, że już było względnie ok, co prawda tylko na wybiegach, bo 120 chyba póki co dla nich za mała... Ale rokowało dobrze. I gdyby Paproszek się nie rozchorował, może by już siedzieli razem, a tak chcą się zeżreć jak tylko się zobaczą
- 
				
				twojawiernafanka
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
Jeśli nic się nie dzieje, nie ma sensu lecieć do weta. Mówi Ci to Ciocia Fanka, która z pogryzieniami ma już duże doświadczenie 
 Codziennie tylko przeglądaj, czy dalej jest w porządku.
Co do chłopaków - daj im chwilę czasu, a później spróbuj łączyć jeszcze raz. Może wspólna kąpiel? Stres pomaga się zaprzyjaźnić - u nas podziałało
			
			
			
									
																
						Co do chłopaków - daj im chwilę czasu, a później spróbuj łączyć jeszcze raz. Może wspólna kąpiel? Stres pomaga się zaprzyjaźnić - u nas podziałało
- 
				
				Catarinha
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
W tej obserwacji przeszkadzają trochę kłaki... Oj, chyba ktoś wkrótce zmieni fryzurętwojawiernafanka pisze:Codziennie tylko przeglądaj, czy dalej jest w porządku.
O kąpieli już myślałam i raczej się bez niej nie obejdzie, jak tylko dupka się zagoi. Ale z tym stresem to chyba podziałało odwrotnie - wypuściłam ich jak wiercili u nas na korytarzu, a u nich to chyba wywołało jeszcze większą agresję. Jak wcześniej przy każdym hałasie jeden chował się za drugiego, tak teraz była świnkowa kulatwojawiernafanka pisze:Co do chłopaków - daj im chwilę czasu, a później spróbuj łączyć jeszcze raz. Może wspólna kąpiel? Stres pomaga się zaprzyjaźnić - u nas podziałało
- Dzima
 - Posty: 10144
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
 - Miejscowość: Rogoźno
 - Lokalizacja: Wielkopolskie
 - Kontakt:
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
I jak łączenie? Próbowałaś jeszcze?
			
			
			
									
													Pyrka
Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
- 
				
				Miłasia
 - Posty: 2855
 - Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
 - Miejscowość: Włocławek
 - Kontakt:
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
Można się zakochać w tym chłopakuCatarinha pisze:Walentynka od Paproszka
- 
				
				Catarinha
 
Re: Serdel, Paproszek i Ptyś ♥
Dziękujemy   
 
Łączyć będziemy próbować za jakiś tydzień, jak się Paproszek porządnie zagoi. Po obcięciu futra dopiero pokazały się kolejne dziaby... Nie ogarniam, jak Ptysiek w takim krótkim czasie zdążył go tyle razy pogryźć!
 
Za radą Fanki poszliśmy do weta, na szczęście żadne paskudztwo tam się nie kluje - żadnego ropnia, czy czegoś w tym stylu. Dostał "plasterek w sprayu"... i teraz is szajning lajk a star!

 
			
			
			
									
																
						Łączyć będziemy próbować za jakiś tydzień, jak się Paproszek porządnie zagoi. Po obcięciu futra dopiero pokazały się kolejne dziaby... Nie ogarniam, jak Ptysiek w takim krótkim czasie zdążył go tyle razy pogryźć!
Za radą Fanki poszliśmy do weta, na szczęście żadne paskudztwo tam się nie kluje - żadnego ropnia, czy czegoś w tym stylu. Dostał "plasterek w sprayu"... i teraz is szajning lajk a star!

