Nie mniej Karolek zasluguje na pamiec.
To nie tak mialo byc.
Czuje ogromny bol i mam poczucie winy, ze nie dopilnowalam zebow Karolka. Bo wydaje mi sie, ze to wlasnie byla jedna z przyczyn choroby.
Wybacz mi malutki, zwiodla mnie twoja pogoda na zycie, radosc, wesole skakanie,podbieganie do kratek.
Mialam zamiar dokarmic cie na weekend, bo przeciez byles w dobrej formie, a tymczasem...
Zegnaj malutki i prosze, wybacz mi.
, bardzo współczuję 
.
