Kornelia [*]i Daphne - w drodze do DS

[Cynthia]

Nie to jest raczej to, że skóra nie wróciła do równowagi po tych ranach i się łuszczy, to nie jest grzyb czy coś.... Będzie dobrze, najwyżej znowu zgubi trochę futra

[Cynthia]

Kornelia jest jakaś nieswoja Nie zeżarła od razu brokuła...

[dortezka]

no wiesz.. jutro walentynki a ona nadal z dala od ukochanego...

[joasior]

Walentyna chce do swojego Walentego

[Panna Fiu Fiu]

A w sumie Kornelia mogła być cały czas do adopcji, a nuż by znalazła dom bez Zenka A tak to nie wiadomo w sumie ile to jeszcze potrwa
Kiedy Zenek do niej przyjedzie?

[Cynthia]

Alicjo, nie puszczę Kornelki przez pó Polski, żeby sprawdzać czy się jakoś dogada z inną świnką, to jest świnka specjalnej troski tak jak Zenek, dlatego poczeka ile będzie trzeba i wyjedzie ode mnie w parze, mam nadzieję, by wieść szczęśliwe życie z mężulkiem. Rzeszowianki to specyficzne świnki

[Panna Fiu Fiu]

A ja Ci każę ją przez pół Polski wysyłać? Gdzie coś takiego napisałam? Po prostu uważam że trochę bez sensu jest taka adopcja wstrzymana bo to ludzi zniechęca.

[Cynthia]

Może zniechęca, nie miałam ostatnio żadnych pytań o Kornelę... ale uważam, że to uczciwe postawienie sprawy. Jak mogę napisać że z Zenkiem, skoro nie wiem jeszcze kiedy on tu będzie... Kastracja się presunęła ze względu na zdrowie Ani, przeszkoczę tego, na walentynki mieli być razem, nie wyszło

[Panna Fiu Fiu]

Nie miałaś pytań bo adopcja jest wstrzymana, więc się nie dziwię.
Ale ok, oby się szybko spotkała i szybko znaleźli DS.

[Cynthia]

Btw Zenek 2 marca będzie u Nas, ale nie znam daty kastracji, nie wiem, kiedy będę mogła ich łączyć, myślę najpóźniej połowa marca