Dziękujemy, dobrze.

Amelkę wprawdzie czeka w najbliższym czasie operacja w związku z cystami, ale generalnie dziewczyny czują się dobrze. Wczoraj kłóciły się w sprawie umeblowania klatki, miały odmienne koncepcje, w którym miejscu powinna stać miseczka z karmą, więc wędrowała z jednego miejsca w drugie przepychana pyszczkami

Dziewczyny są do siebie przywiązane, choć nie jest to miłość bezgraniczna, taka na dystans

, więc śpią w osobnych domkach. Lubią od czasu do czasu jedna drugiej dokuczać. Wtedy najczęściej delikatnie przygryzają/szczypią uszy i uciekają
