Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Ech ...
Zycie w tej zmianie wyszedł chłoniak.
Dr Kasia mówiła że jest to o tyle niepokojące że to nowa zmiana. Ale to wcale nie jest pewne. W tym miejscu był kiedyś kaszak. Był wyciskany. A potem przez wiele lat wyglądał właśnie tak. Teraz jakby się to bardziej uwidoczniło. Może dlatego że Zyta schudła. Zrobiło się większe czy bardziej zaognione? Więc równie dobrze może to być stara zmiana - z początku diagnozy.
Dr Kasia ma się konsultować z innymi wetami onkologami i zdecydować co robimy.

Obrazek

Tak to wyglądało, słabo widać dość

Obrazek

A tu Zyta - Frankenstein

Obrazek

A tu pani Zyta pije wodę z poidła! Znowu!
Obrazek
Assia_B

Re: Puckowe futerka

Post autor: Assia_B »

Życzę powodzenia w leczeniu :) Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze! Słodka świnka :)
ania.d
Posty: 197
Rejestracja: 10 lip 2013, 10:22
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: ania.d »

Biedna Zytka... Trzymam kciuki żeby nie było takich złych wiadomości i żeby P. Kasia coś wymyśliła.
Rzadko bywam na forum, więc jak coś pilnego to PW albo smsy ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23185
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: porcella »

A może to było źródło wszelkiego zła? Tylko się skryło pod maską śladu po kaszaku?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: sosnowa »

Trzymam ....
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

Moja Kreseczka [*] miała taką dziurę podobną w guzie, który był leczony zastrzykami, po prostu część wypadła i została dziura. Ale u nas to już był kolejny guz, który pojawił się po latach względnego spokoju.

Mocno trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Mysz
Posty: 2072
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:20
Miejscowość: Mrągowo
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Mysz »

Oj Zytko,trzymamy mocno :fingerscrossed: .
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8058
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: silje »

Ja też niezmiennie trzymam za Zytkę :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13535
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

Plan leczenia dr Kasi jest taki że Zyta bierze jeszcze dwie dawki chemii. W przyszłym tygodniu się musimy umówić.
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Puckowe futerka

Post autor: twojawiernafanka »

Niech się dzielnie dziewczyna trzyma :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”