Tosiu [*] minął rok, reszta naszego stadka[*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8054
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: silje »

O nie :sadness: ..
Dziewczyny, bardzo Wam współczuję.
Dla Tosia :swieca:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +20 w DT
aviczka

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: aviczka »

:swieca: dla Tosia...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: martuś »

O matko...tego się nie spodziewałam :sadness: Czemu te nasze maluszki nie pokażą wcześniej, że coś im dolega i nie dadzą sobie pomóc :sadness: Nawet nie wiedzą jaki smutek zostawiają w naszych sercach :sadness:
Boe, Miłasiu trzymajcie się :pocieszacz: Tosiu był u Was szczęśliwy i to jest najważniejsze.
Dla Tosia :candle:
Obrazek
tosiulek2014

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: tosiulek2014 »

O nie, bardzo nam przykro :cry: , Miłasia - trzymaj się ciepło i pamiętaj go takim jakim był jeszcze niedawno - szczęśliwym i cudownym prosiaczkiem.
Dla Tosia :swieca:
Nyanyan
Posty: 70
Rejestracja: 07 wrz 2013, 12:44
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: Nyanyan »

Bardzo mi przykro, Tosiu był takim kochanym świnkiem :swieca:
boe22

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: boe22 »

Pusto bez Tośka, smutno...
Kotlet jakoś sobie radzi, chyba wiedział i czuł wcześniej co się dzieje(biorąc pod uwagę jego zachowanie), w przeciwieństwie do nas był przygotowany... :(
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: Miłasia »

Wciąż trudno nam uwierzyć, że Tosia już nie ma :sadness: . Wszystko potoczyło się tak szybko :cry: , ktoś na forum napisał kiedyś, że świnki nie pokazują po sobie choroby. Tak było i z Tosiem.
Żal mi strasznie Kotlecika, jakie to wszystko niesprawiedliwe :sadness: .
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: kleymore »

Kochana tak samo było u Alvinka. Wszystko zostało wyleczone, już było dobrze, a tu nagle. Nikt nie przypuszczał, że jeszcze coś może mu być. Nikt. Trzymajcie się :swieca:
NIKI 2

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: NIKI 2 »

Bardzo mi przykro :sadness: Dla Tosia :candle:
karpatka

Re: Tosiu nagle nas opuścił [*]

Post autor: karpatka »

:candle:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”