Mogę sprzedać pomysł na transport świniaków w warunkach zimowych.
Torba turystyczna zamykana na suwak, najlepiej pikowana, w środku wyścielona bardzo dużą szczelną reklamówką foliową. W reklamówce pudełko kartonowe, np. po papierze A4 (po wstawieniu pudełka do reklamówki brzegi reklamówki trzeba zawinąć pod spód, żeby nie sięgały wyżej niż boki kartonu - reklamówka jest tylko po to, żeby świniak nie przesikał kartonu na wylot i nie zamoczył dna torby). Na dnie kartonu kilkucentymetrowa warstwa wiórków dla przytulności, a na wiórkach świnie

Torbę zasuwamy i jedziemy do weta. W torbie jest wystarczająca ilość powietrza, żeby zwierzak spokojnie wytrzymał np. pół godziny, kiedy jest na zewnątrz, a w autobusie/tramwaju można suwak trochę rozsunąć i jest OK. Sprawdzone wielokrotnie, w tym także dzisiaj rano, bo mi akurat świntucha zachorowała i taką wycieczkę trzeba było uskutecznić
