Dzień dobry, witajcie, zarejestrowałam się na tym forum dzisiaj, ponieważ mam problem z nową świnką. W sobotę kupiłam samczyka, rocznego. Znalazłam go na olx. Pani, która go oddawała, mówiła że jest zdrowy, ale nie może go dłużej trzymać, bo ona ma samiczki. Jest to moja pierwsza świnka i po obejrzeniu go wydawało mi się, że jest szczupły, ale wygląda dobrze. Przez parę pierwszych dni zachowywał się w porządku, chociaż niewiele jadł i nie ruszał siana - ale uznałam, że po prostu musi się oswoić z nowym miejscem. Jednak piątego dnia po zakupie zauważyłam, że przestał w ogóle jeść i nie wychodził z domku. Wtedy postanowiłam go zważyć i przeraziłam się - niecałe 400 gramów

. Wydaje mi się też, że ma przerost zębów. Dzisiaj zaczęłam go dokarmiać strzykawką, przecierami owocowo-warzywnymi z dodatkiem kropli z witaminą c. Najgorsze jest to, że dwa dni po zakupie okazało się, że wszyscy w domu są chorzy i mamy kwarantannę, więc do weterynarza będę mogła go zabrać dopiero 28 stycznia. Stąd moje pytanie - czy kontynuować dokarmianie go w ten sposób? W jakiej ilości i jak często? Proszę o pomoc
