Piszę, ponieważ mój mąż ma alergię na sierść świnki morskiej (objawia się to kichaniem, katarem) byliśmy już u dwóch alergologów, którzy powiedzieli że mamy "pozbyć się świnki morskiej"


Moderator: pastuszek
Racja ,lekarze najlepiej to ida po najmniejszej lini oporu-pozbyć się zwierzaka. Może mąz niech bierze Alertec lub inny lek od alergii i będzie po kłopocie.ewentualnie niech idzie do innego lekarza,przeciez musi byc na to jakiś lek.Jack Daniel's pisze:Na pewno na sierść? U świnek może uczulać cała masa innych rzeczy (siano, mocz, ślina). To mit, że źródłem alergenów zwierzęcych jest przede wszystkim sierść i pióra. Uczula naskórek, wydzielina gruczołów potowych i łojowych, mocz, ślina, surowica, odchody. za pomocą sierści natomiast alergeny są roznoszone. Nie trzeba zwierzęcia pogłaskać, by doszło do reakcji. Im rzadziej sprzątasz, tym większa kumulacja substancji uczulających. Skoro odczula się na trawy, to może tak reaguje (jeszcze) na siano? Przecież to trawa. A dla lekarza zawsze wygodniej pozbyć się zwierzaka, bo to mniej roboty.
Lek na alergię? To tak nie działa. Można się niby wyleczyć odczulaniem, ale odczulanie nie jest super skuteczne przy dużej ilości uczuleń, tak mówi mój alergolog. No i są leki obniżające objawy alergii, ale to też jest śliski temat, bo każdy organizm reaguje inaczej i też zależy to od stopnia uczulenia.Bunia pisze:Racja ,lekarze najlepiej to ida po najmniejszej lini oporu-pozbyć się zwierzaka. Może mąz niech bierze Alertec lub inny lek od alergii i będzie po kłopocie.ewentualnie niech idzie do innego lekarza,przeciez musi byc na to jakiś lek.
Inaczej niż bez wiedzy lekarza nie kupiliby Zyrtecu, jest na receptę. Przynajmniej był jak brałam.Jack Daniel's pisze:Rozumiem, że lek antyhistaminowy za wiedzą lekarza jest brany?
jucha28 pisze:WITAM
Piszę, ponieważ mój mąż ma alergię na sierść świnki morskiej (objawia się to kichaniem, katarem) byliśmy już u dwóch alergologów, którzy powiedzieli że mamy "pozbyć się świnki morskiej", gdyż nie ma na to odczulania, dodam że byli to alergolodzy na kasę chorych, może nie chcę im się bawić w odczulanie na świnki(mąż w tym momencie odczula się na trawy). Czy może ktoś z was był na odczulaniu na sierść świnki morskiej?