Jakiś czas temu adoptowałam Zuzię. Z początku wszystko było w porządku, ładnie rosła i jej waga wahała się w granicach około 1200 g - jest bardzo duża świnką, prawdopodobnie rasową. Kiedy zważyłam ją po powrocie z wakacji niecałe 2 miesiące temu trochę się przeraziłam bo ważyła 1400. Myślałam, że mama ją tak utuczyła w te 3 tygodnie więc postanowiłam ograniczyć jedzenie jej i dwóm współlokatorkom, bo też należą do okrąglejszych. Przez ten miesiąc Matylda i Tolka schudły, a Zuzia przytyła do prawie 1500, co mnie nieco przeraziło.

Czy jest może jakaś choroba u świnek która powoduje tycie?
Przez ostatnich kilka dni oddzielam na dzień Zuzię od pozostałych i mocno ograniczam jedzenie (dużo siana, suszki i niewielka ilość nietuczących warzyw) i mam nadzieję, ze będą jakieś rezultaty ale martwi mnie jednak, że ona przytyła mimo diety.