Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] DS

Post autor: martu.ha »

Mój nowy podopieczny, spokojny i tłuściutki :)
- imię świnki Groszek
- wiek świnki ok. 3 lat
- płeć świnki samiec
- numerek adopcyjny 1722
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo Warszawa, martu.ha
- historię zwierzęcia, przebyte choroby- świnek oddany przez właścicieli z powodu alergii, wyleczony z zapalenia płuc, niestety fatalna dieta plus leki uszkodziły mu wątrobę, miał poważne problemy trawienne, należy uważnie dobierać mu pokarmy. Na warzywa się nie rzuca z entuzjazmem, ale w końcu zje. Na szczęście uwielbia sianko i zioła suszone.
- informacje dot. diety - dieta wątrobowa, żadnych ziaren, kolb, dropsów i tego typu śmieciowego jedzenia, niskocukrowe
- stan adopcji - DS Pani Małgosia G. z Wilanowa
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do drugiego samca, spróbuję go połączyć z Bezylem
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw, adopcje@forum.swinkimorskie.eu
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku. martu.ha
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 lut 2015, 10:21 przez martu.ha, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: sosnowa »

Jaki ładny chłopak! I dobrze mu z oczu patrzy.
Zapalenie płuc to nie przelewki, trzymam.
Masz tam wystarczająco norek dla tej całej menażerii?
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: martu.ha »

Państwo świnkostwo na razie nie chcą korzystać z norek ani z kapciochów. Groszek preferuje wyleż na sianie na środku klatki, natomiast Fasolka w zasadzie stale przebywa w domku plastikowym. Myślę, że oni takich wygód nie uświadczali, więc nie wiedzą po co to
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: sosnowa »

Biedaki! Jak on się ma?
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: martu.ha »

no charczy jeszcze, ale dopiero pierwszy antybiotyk poszedł. Witaminek z probiotykiem wypić nie chciał - też niezwyczajny takich zabiegów, że ktoś mu pipetkę wkłada do buzi
Ale mimo wszystko dał się pogłaskać w klatce, bo wcześniej to uciekał. Będą z niego prosiaki, tylko się musi doleczyć.
hanel3

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: hanel3 »

:fingerscrossed: za zdrówko
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: martu.ha »

Groszek czuje się dziś lepiej. Co prawda wciąż trochę charczy, ale przywitał mnie oparty o kratki i domagający się ogórka, którego szybko pożarł. Pozwolił też bez problemu wyjąć się z klatki i interesował się otoczeniem, niuchał i nasłuchiwał jak sprzątałam swoim babkom. Wcześniej był raczej wycofany. Z kapciocha zupełnie nie korzystał, woli warować przy misce na sianku.
pozatym jest biedny, bo dostaje aż 3 zastrzyki, a jeden duży i szczypiący :( i krzyczy bardzo, ale jakoś daliśmy radę.
W środę kontrola
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: sosnowa »

Nieborak. Ale dobrze, że już widać poprawę. Śliczny chłopak, ktoś będzie miał fajnego świnia.
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: martu.ha »

No i niestety Groszek mnie martwi. Apetyt nie dopisuje. Bobczy, znaczy coś je, chyba głównie siano, bo cn tylko rozgrzebał, sałaty rzymskiej nie tknął, teraz ogórka skubnął jedynie. Ale jak w desperacji wsypałam do miski garstkę meganu - od razu się zainteresował. Nie chciałabym go dokarmiać, bo raz że pipeta to dla niego mega stres, a dwa nie wyrabiam czasowo już. Więc musi jeść sam! Zaraz go zważę i zobaczymy co tam od niedzieli się zmieniło.
Probiotyk dostaje, witaminy też, chyba mu rodicare akut wprowadzę na poprawę apetytu.
jutro znowu do weta.
Ale oddycha dużo lepiej, fakt.
DankaPawlak

Re: Groszek, przyjazny samczyk [Warszawa] kwarantanna

Post autor: DankaPawlak »

Wielkie kciuki za Groszka! Trzymam mocno.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”