Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Miguel - miziasty przytulak [W-wa]- już w DS

Post autor: Beatrycze »

- imię świnki - Miguel
- wiek świnki - 4-5 lat
- płeć świnki - samczyk
- adopcyjny numerek świnki - 1733
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - ok. Warszawy, Beatrycze
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - świnek oddany z powodu alergii
- informacje dot. diety - był na ziarnistej, próbuję go przestawić, z warzywami też słabo
- stan adopcji - wolny
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - jeszcze nie wiem, czy do innego samca
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub beatapiwowarska@tlen.pl
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja

Miguel przyjechał z Cynthią do Warszawy 5 grudnia.
W poniedziałek zaliczył wizytę u dr Toborek w Kajmanie.
Opis wizyty:
" Waga 1150g - mógłby trochę zrzucić (80-100g)
- stan ogólny dobry, stan skóry dobry - ze względu na to, że w domu są inne świnki odrobaczam Vetamectin spot on
- pazurki silnie przerośnięte i pokrzywione - widać, że były rzadko obcinane, deformacje związane z nadwagą i rzadką kosmetyką pazurów, jeden pazur w lewej kończynie urwany blisko nasady z zaschniętą krwią, możliwe, że odrośnie,
- skóra podeszwy łapek ładna, nie ma pododermatitis,
- uszy w miarę czyste - lewe ucho z większą ilością wydzieliny - toaleta manusanem z wodą,
- gruczoł na zadku z cechami zapalenia i podrażnienia, duża ilość wydzieliny,
- badanie stomatologiczne - zęby policzkowe dolne po prawej stronie pokrzywione, przerośnięte, PM z dużym dziobem w kierunku języka - skorygowałam - widać po stanie zębów, że świnka dostawała nieprawidłową dietę bazującą na ziarnach, dodatkowo zęby słabe - niedobór witaminy C,
- dzisiaj pobrano próbkę kału do badania do dr Jańczaka - wynik będzie we wtorek po południu.
ZALECENIA
1. Toaleta gruczołu manusanem 1-2 x dz. aż do całkowitego wyleczenia podrażnienia. Dodatkowo dezynfekcja gruczołu Octeniseptem 1-2 x dz.
2. Witamina C przez 7 dni po 2 ml, potem po 1 ml codziennie do końca życia.
3. Zmiana diety na granulat z mniejszą ilością ziaren i z większą ilością włókna, warzywa zielone plus siano, suszki.
4. Konieczne kontrole stomatologiczne zębów policzkowych co 3 m-ce ze względu na przerastające dolne zęby.
5. Konieczne częste obcinanie pazurków."
Kwarantanna do świąt.
Aktualnie waży 1050 g, bo z ziarnami koniec. Podaję mu różne warzywa, ale liście kalarepy, sałata rzymska, seler zwykły i naciowy - leżą. Szpinak też ble. Je trochę ogórka i marchewki. CN nie rusza, z Wilmie wybiera ziarenka, Crispy podziobane i rozsypane.
Został wystrzyżony przy gruczole, ale po smarowaniu już się wszystko goi, nie ma zaczerwienienia, sierść powoli odrasta.
Jest bardzo grzeczny. Ma taką ilość bab w pokoju, a nie piłuje prętów, nie odzywa się. Na początku miał domek, ale cały dzień z niego nie wychodził i mu zabrałam. Ma przykryty kawałek klatki ręcznikiem, nie korzysta z polarków, tylko się chowa za nie.
Na kolanach, po dłuższym moszczeniu się, wykłada się na bok. Jeszcze nigdy nie miałam świnki, która by tak leżała :)
Zdjęcia wkrótce.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2015, 23:01 przez Beatrycze, łącznie zmieniany 4 razy.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Foggy

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Foggy »

Z powodu alergii... Zapewne nagłej i zupełnie niespodziewanej... moje ulubione wytłumaczenie wprost :evil:

Ciekawe, jak Miguel wygląda. Kciuki i buziaki dla niego! :fingerscrossed: :buzki:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23188
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: porcella »

Tadam!
Oto Miguel:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Cynthia »

O rany, faktycznie leży na boku, ja to u Zużki od plachimków raz widziałam.... Ale śmiesznie wygląda :laugh:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: sosnowa »

Coś pięknego! Jaki prześliczny prosiak! A wicherek to ma jak Wichurka :love:
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Beatrycze »

Nakryłam go dzisiaj w norce polarkowej, czyli będą z niego świnie :lol:
Witamina C już zmniejszona do 1 ml dziennie.
Brokułów i cykorii też nie je.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Rozetka

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Rozetka »

Śliczny.
Szczerze, nie rozumiem takich ludzi którzy z powodu alergii pozbywają się zwierzątka :cry:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Miłasia »

Śliczny Miguel :love: .
Rozetka pisze: Szczerze, nie rozumiem takich ludzi którzy z powodu alergii pozbywają się zwierzątka :cry:
Rozetko, różnie to w życiu bywa, sama musiałam oddać świnkę do adopcji.
Astma była już tak dokuczliwa, że nie dałam rady :sadness: .
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: martu.ha »

Co innego, gdy ktoś rzeczywiście ma alergię i z bólem musi oddać ukochanego wypieszczonego zwierzaka a co innego, gdy ktoś zasłania się alergią, wiedząc, że nikt nie będzie tego kwestionować, by pozbyć się kłopotu, którym nie chce mu się zajmować. Ostatnio jest wysyp takich pseudoalergii i trafiają do nas nie zadbane pieszczoszki, lecz świnki często w kiepskim stanie, wymagające kosztownego leczenia. I to mnie boli, bo w ten sposób byli właściciele umywają ręce i sumienie czyste. A my po wetach musimy jeździć i się martwić :(
Gazeciara

Re: Miguel - miziasty przytulak [W-wa]

Post autor: Gazeciara »

Czasami alergia to naprawdę paskudna sprawa - byłam kiedyś świadkiem sytuacji, kiedy dziewczyna po tym, jak usiadła na kanapie po której często spaceruje świnka morska, napuchła tak okropnie, że musiała wracać do domu taksówką, bo kompletnie nic nie widziała, z oczu zrobiły się jej szparki. Ciężko w takim stanie opiekować się zwierzątkiem, więc u ludzi w takim stanie oddanie zwierzaka jest zupełnie zrozumiałe. Gorzej, kiedy ludzie mają alergię na wydatki związane z pielęgnacją świnki. Okrutna sprawa, nigdy nie zrozumiem co tacy ludzie mają w głowach.
Trzymam kciuki, aby Miguel znalazł jak najlepszy dom, jest przepiękny!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”