Zauważyłam od ponad 2 tygodni, iż jeden mój Prosiak ma czerwone i gorące ucho - rozpoznaje to po jednym, gdyż tylko jedno ma różowe. Pierwszy raz widziałam to w dniu kiedy stadko powiększyło się o trzecią świnkę (właśnie ponad 2 tyg. temu). Stwierdziłam, że to pewnie emocje związane z tym. Po jakimś czasie znów wróciło to swojego różowego ciepłego stanu.
Wczoraj i dzisiaj znów zauważyłam taki symptom i zastanawiam się czy to faktycznie z emocji czy może przeziębienie? Może wciąż emocjonuje się nowym kolegą i zmianami w klatce (nowe polarkowe mebelki).
Niestety nie mogłam znaleźć informacji na ten temat w Internecie, będę wdzięczna o poradę

Cieplak