Kudłaty i Włochaty. Warszawa.

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

paula82

Re: Kudłaty i Włochaty. Warszawa.

Post autor: paula82 »

ja jak ich ważyłam to też mi się ta waga trochę niska wydawała, ale chyba po prostu taka ich uroda. Moi chłopcy wagę mają większą (obaj ok.1200g), ale i wielkość ich sporo większa. Kudłaty i Włochaty chyba po prostu z tych skromniejszych. :102:
agusia

Re: Kudłaty i Włochaty. Warszawa.

Post autor: agusia »

No jak się okazało, to Panowie wcale nie z tych mniejszych. Łobuziak, czyli Kudłaty szybko dogonił z wagą Pucka. Obaj ważą ponad 1 kg. Natomiast Dyzio, czyli Włochaty rośnie sobie i dogania kolegów. Świnki dogadały się, ale bardziej po swojemu. Ogólnie mieszkają teraz nie w jednej, ale w dwóch klatkach. Pucek i Łobuz mieszkają razem. Dyzio mieszka sam w kawalerce :). Jest najmniejszy i najbardziej zaczepny z całej trójki. Ucieka dwóm kolosom i chowa się za kwiatki. Potem cichutko kwik kwik, a tamte dwa go szukają. Cała trójka chodzi gęsiego po całym mieszkaniu. Łobuz i Pucek obaj bardzo dominujący panowie. :świnka1: I obaj w zbliżonych kolorach. :świnka1:
Wczoraj po raz pierwszy odkąd do nas trafili była kąpiel Dyzia czyli Włochatego. Młodzieniec sfilcował się troszeczkę i nie dałyśmy rady już go wyczesać. Mały kąpać się nie lubi, nie ma natomiast nic przeciwko suszarce, a grzebień to jego wróg. Drze się jak obcierany żywcem ze skóry. Poza tym okolice tyłka są nie do ruszenia. :świnka2: :świnka2:
agusia

Re: Kudłaty i Włochaty. Warszawa.

Post autor: agusia »

Chłopaki mają sie dobrze. No i jedzą coraz więcej. Waga jezt po prostu nieziemska. Łobuz to prawie 1200 g. Maniuni Dyzio ma ponad 770 g. Nasz Pucus tylko stoi w miesjcu ze swoimi 1077g. Poza tym gruchaja piszcza i uciekają przed sobą. My
to nazywamy zabawa w chowanego :D
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Kudłaty i Włochaty. Warszawa.

Post autor: joanna ch »

Oby dogadywali się coraz lepiej i nie molestowali małego za bardzo :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”