Foggy, wiesz co robić, co będę mówić...
A ten Jung to jest paskuda jedzeniowa. Suche tylko wywala z miski i przesuwa ją po całej klatce. Nawet Care+ nie bardzo. A papka to każda, bardzo chętnie, nawet bez strzykawki się obejdzie. Z surowizny to chętnie jada tylko jabłko oraz brzegi liścia sałaty rzymskiej

Zbieramy boby, bo Dr Kasia kazała z 6 dni zebrać do badania. Po urlopie Dr Kasi będzie miał zabieg otwarcia i oczyszczenia oczodołu i Dr Kasia spróbuje wgłębnikiem sprawdzić, skąd ta ropa idzie. Bo jak z zęba to nie wiadomo, którego - nie wiadomo, który ząb trzebaby ewentualnie usunąć. Bo ropa ciągle idzie i jak się nie oczyści to nowy ropień będzie. Także zdrowotnie jest tak, o - nie wiadomo co.
A poza tym Jung chętnie by pobiegał z jakimś koleżką, bo u mnie same baby, do których też się wyrywa, nie powiem, że nie. Ale niestety celibat obowiązuje

Biega więc samotnie po kuchni i podłazi mi pod nogi, bo przecież nie ma tego oka, a zachowuje się dość beztrosko.