Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Assia_B

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Assia_B »

Tak mi przykro :(
Dla malutkiej :candle:
katiusha

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: katiusha »

Obrazek Śpij aniołku.. :candle:
Raftylka

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Raftylka »

eh.. bardzo mi przykro ;( :candle:
twojawiernafanka

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: twojawiernafanka »

:candle:
Fionka2014

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Fionka2014 »

:candle:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Chryzantem »

z tego co zrozumiałam to Andzia dzisiaj wydaliła z siebie cuchnącą kupę z kawałkami drewna, prawdopodobnie trocinami...
trociny miały jak je zostawiłam u rodziców wtedy jak wyjechaliśmy... ale żeby aż tyle czasu to było i aż tak ją męczyło?...
prawdopodobnie te trociny uszkodziły jelita i doprowadziły do zapalenia jelit albo/już sepsy...
wczoraj wieczorem była lekka poprawa ale dzisiaj rano już była półprzytomna, na nic nie reagowała, po prostu leżała i oddychała.

ciałko ma być skremowane, poprosiłam żeby jeśli to możliwe to w norce w której ją przywieźliśmy... może to i lepiej, nie wytrzymałabym psychicznie jazdy autem po jej ciałko i potem powrót z nią tutaj... nawet nie miałabym gdzie jej pochować bo tu pełno psów...

wszystko poszło do prania, koc i norki i drybed, zostawiłam tylko kapcioch w którym leżała jak zaczęła chorować...
Zosia siedzi teraz sama na kocu, widzę że coś jej nie pasuje ale chyba nie zdaje sobie sprawy że "ta druga świnka" już nie wróci...
patrzę na to wszystko i nie dociera to do mnie. zostały dwie paczki chrupek lucernowych które tylko Andzia zjadała... i kto będzie leżał w drugiej norce... mam układać tylko jedną teraz...
basia M
Posty: 960
Rejestracja: 10 lis 2014, 10:32
Miejscowość: zambrow
Kontakt:

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: basia M »

Dla bidulki , już jej nie boli . biega szczęśliwie

:candle: :candle:
Tysia

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Tysia »

Smutne wieści..
:candle:
katiusha

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: katiusha »

Straszne.. :sadness:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zosia została sama... Andzia odeszła...

Post autor: Asita »

Okropnie mi przykro. :candle:
Wychodzi na to, że najgorsze jest to, że nigdy nie wiemy, co może zaszkodzić śwince... Przecież trociny są najstarszą chyba z wyściółek, jakie się stosuje... Może to były trociny z jakiegoś odzysku? Ze starych lakierowanych mebli? Masakra, bardzo Ci współczuję straty, trzymaj się i oby Zosia nie była zbyt smutna...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”