Poznańskie świniory - koniec pewnego rozdziału.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Major, śremski świń

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
isabellum

Re: Major, śremski świń

Post autor: isabellum »

Trzymaj się Majorze :fingerscrossed: może RodiCare akut by pomógł? Pamiętam, że Pit Pit jak się zagazowała to go dostawała.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: porcella »

Majorku, proszę! :pray:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

isabellum pisze:Trzymaj się Majorze :fingerscrossed: może RodiCare akut by pomógł? Pamiętam, że Pit Pit jak się zagazowała to go dostawała.
Skład ma całkiem całkiem, hmmmm... A ja przed wypłatą :glowawmur:
Dziś znów lepiej, przez noc nie stracił na wadze, sianko zjada, pręty piłuje... Tylko brzuch jak był wielki i zagazowany, tak jest :think: Wszystkie świnie dostały ogórka, a jego musiałam wynieść do innego pokoju, żeby mu przykro nie było :(
statler

Re: Major, śremski świń

Post autor: statler »

Majorze, weź się w garść :fingerscrossed:
Nie po to wiozłem Cię ze Śremu przez Warszawę do Pabianic, żebyś teraz w Poznaniu nie mógł bąka puścić... ;)
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

statler pisze:Majorze, weź się w garść :fingerscrossed:
Nie po to wiozłem Cię ze Śremu przez Warszawę do Pabianic, żebyś teraz w Poznaniu nie mógł bąka puścić... ;)
Uśmiałam się :rotfl:
A Major chyba wziął sobie do serca. Waga zatrzymała się na 1000g i już dalej nie spada. Ma apetyt. Jest jeszcze zagazowany, bobki jakieś dziwne (małe i suche, jakby na sznureczku, dotychczas tylko u świń karmionych ręcznie takie widziałam), ale jesteśmy dobrej myśli, skoro je sam i bobczy to gazy też jakoś wyjdą, nie?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: porcella »

Prawda, że Statler ma talent do kondensacji?
Nie lubię takich bobków. One niedobre są, znaczy, że tam jeszcze nie wszystko ok, ale dobrze, że w ogóle są! I tego sobie zyczymy dalej, już bez żadnych sznureczków. :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
atka1966

Re: Major, śremski świń

Post autor: atka1966 »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Major, śremski świń

Post autor: Asita »

U mnie były takie sznureczkowe bobki długo (znaczy u Żurka :lol: ) a z badań wyszło tylko, że uboga flora bakteryjna...znaczy "tylko"...ale do wyleczenia :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
patic6

Re: Major, śremski świń

Post autor: patic6 »

Dziękujemy za kciuki, niestety waga dalej leci, już 950g... i bobki nadal dziwne, nieforemne i mało. Zagazowany jest lekko, na pewno większość gazów już zeszła. Niby je, niby pije, niby piłuje kraty (a nawet ugania się za Koko), ale większość czasu leży w norce lub tunelu jakiś taki bez życia, jakby jednak coś mu dolegało. Polubił leżakowanie pod kocem, mimo że jeszcze nie dawno miał dość po ok 10 minutach, w tym czasie zawsze się zdążył zbobczyć, zsikać, znudzić i wyłaził w poszukiwaniu czegoś ciekawego.

Z takim dziadkiem-emerytem mi się teraz kojarzy. Termoforek, ciepły kocyk i nic więcej do szczęścia nie trzeba. To możliwe, że tak się świnior po prostu starzeje? :think:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”