Żyleta już z Zulą. Wetka pozwoliła je połączyć bo mówi że blizny jej nie bolą a Zula mi przestała jeść i wychodzić z norki
Teraz już są razem i zajadają siano. Będę je obserwować czy Zula się uspokoiła. Po konsultacji z weterynarzem zapisałam Zule na usunięcie tego guza 3.06 badania co to jest zrobimy po zabiegu bo do biopsji świnka i tak musiałaby zostać uśpiona a potem znów do zabiegu., więc lepiej zabrać się za to cholerstwo od razu. Kciuki w czerwcu mile widziane
Chyba jest teraz jakaś moda na blizny pozabiegowe bo co chwilę jakąś świnkę trzeba kroić
Żyleta zarastaj się ładnie i nie wygryzaj szwów jak zacznie swędzieć!
Za Zulkę też będziemy trzymać kciuki
Informuję, że Żyleta jest pogodna i właśnie szaleje na wybiegu z Zulą. W ogóle nie wygląda na świnkę, która w 2dni temu miała operację. Jednak im młodsza tym łatwiej i szybciej dochodzi do siebie.
Teraz jestem już dobrej myśli o Zulę.